Vasilii - 2010-03-25 19:40:42

.

Vasilii - 2010-03-26 22:01:44

No i jesteśmy.
*Podbiegła do krawędzi skały*
Pięknie.
*Uśmiechnęła się szeroko, czuła jak wiatr pieści jej włosy*

Bella Cullen - 2010-03-26 22:03:59

*podeszła za nią nad krawędź*
Pięknie...
*potwierdziła podziwiając widoki*

Vasilii - 2010-03-26 22:05:00

*Usiadła na skale, spuszczając luźno nogi*
Gdybym mogła, wbudowałabym tu swój dom.
*Zaśmiała się*

Bella Cullen - 2010-03-26 22:06:34

Jeszcze skała by sie załamała i twój piękny dom poszedłby na dno
*zaśmiała się i usiadła koło niej*

Vasilii - 2010-03-26 22:10:10

To by było straszne.
*Powiedziała żartem*
Nie no nie na samej krawędzi, może tak 50 m. dalej...
*Zaczęła fantazjować*
Nie mów, że Ty nie masz takich zachcianek.

Bella Cullen - 2010-03-26 22:12:47

Ja chciałabym wyjechać do Las Vegas i całe pieniądze przepuścić w kasynie
*powiedziała żartobliwie*
*zaśmiała się*
Ojj... No jasne, że bym chciała
*rozmarzyła się*

Vasilii - 2010-03-26 22:16:04

Nic Cię chyba nie powstrzymuje...
*Popatrzyła na nią z lekką powaga*

Bella Cullen - 2010-03-26 22:17:19

*spojrzała na nią unosząc brew*
Chodzi Ci o dom czy o Las Vegas?
*zapytała, bo nie do końca wiedziała co ma na myśli*

Vasilii - 2010-03-26 22:19:34

O Twoje plany.
*Zaśmiała się*

Bella Cullen - 2010-03-26 22:22:23

Na razie mi niczego nie brakuje...
*uśmiechnęła się*
Dom to rzecz materialna, nie jest koniecznością
*wzruszyła ramionami*
*zerwała kwiatka i zaczęła się nim bawić*

Vasilii - 2010-03-26 22:25:23

*Zgodziła się z słowami dziewczyny*
*Zaczęła wymachiwać nogami*
Gdzie zgubiłaś Edwarda?
*Zapytała ni stąd ni zowąd*

Bella Cullen - 2010-03-26 22:27:39

Nie wiem...
*zaśmiała się*
Nie wiem gdzie posiałam męża, córkę też gdzieś zgubiłam
*powiedziała żartobliwie*
Cóż... Samo życie
*spojrzała na nią i zaśmiała się cicho*

Vasilii - 2010-03-26 22:31:12

Święte słowa.
*Zaśmiała się*
Ciekawe czy ja kiedyś sobie kogoś znajdę.
*Powiedziała pod nosem*

Bella Cullen - 2010-03-26 22:32:17

Na pewno znajdziesz...
*obięła ją ramieniem*
Nie martw się to samo przyjdzie
*uśmiechnęła się do niej*

Vasilii - 2010-03-26 22:34:27

No oby jak najszybciej.
*Zaśmiała się*

Bella Cullen - 2010-03-26 22:37:25

Zobaczysz... Ten chłopak to będzie z tobą szczęśliwy
*zaśmiała się i spojrzała przed siebie*

Vasilii - 2010-03-26 22:38:25

Pewnie tak.
*Usmiechnęła się lekko*

Bella Cullen - 2010-03-26 22:41:33

Coś nie słychać w tym pewności siebie
*stwierdziła patrząc na nią*
Jeszcze raz z entuzjazmem
*nakazała jej*
*zaśmiała się cicho*

Vasilii - 2010-03-26 22:44:29

Na pewno.
*Powiedziała głośno i wybuchła śmiechem*

Bella Cullen - 2010-03-26 22:45:57

No! I o to chodziło!
*klasnęła w dłonie i zaśmiała się*

Vasilii - 2010-03-26 22:47:20

*Zaśmiała się*
Mam ochotę na pieczonego kurczaka.
*Popatrzyła na wampirzycę*
A Ty?

Bella Cullen - 2010-03-26 22:51:02

Nie bardzo...
*skrzywiła się lekko*
*zaśmiała się*
Ale jak chcesz to w domu coś powinno być kurczakopodobne
*zaśmiała się*

Vasilii - 2010-03-26 22:52:46

Może zjem na śniadanie.
*Zaśmiała się*
Idziemy do domu czy chcesz jeszcze pooddychać świeżym powietrzem?
*Spytała*

Bella Cullen - 2010-03-26 22:56:55

To świeże powietrze i tak mi nic nie daje
*zaśmiała się*
Chodź, wracamy...
*powiedziała wstając*
*podała jej rękę*

Vasilii - 2010-03-26 22:59:11

*Skorzystała z pomocy wampirzycy i podniosła się ze skał*
*Otrzepała ubranie i ruszyła spacerowym krokiem w stronę domu*

Bella Cullen - 2010-03-26 23:00:42

*idzie koło niej*

Seth - 2010-03-30 13:43:17

*wbiegł jako wilk na klif*
PIERWSZY!!! *pomyślał tryumfalnie i czekał na Jake'a*

Seth - 2010-03-30 13:57:40

*przeturlali się i Seth był na górze i kłapnął zebami przy uchu Jake'a*
Kto sie przeliczył to się przeliczył... *zaśmiał się mu sie w myślach*

Seth - 2010-03-30 14:01:15

Przegrywasz i się poddajesz...nic nowego
*zszedł z niego i usiadł na ziemi patrząc na leżącego na plecach wilka*
*szczerzył zęby w uśmiechu*

Kate - 2010-03-30 14:42:17

*weszła tanecznym krokiem nad klif ze słuchawkami na uszach*
*miała zamknięte oczy i szła przed siebie podrygując w rytm muzyki*
*w pewnym momencie poczuła smród i otworzyła oczy*
*wyjęła słuchawki z uszu i przekrzywiła głowę patrząc na siedzącego wilka*
Hej...
*powiedziała wesoło, uśmiechając się przy tym uroczo*

Seth - 2010-03-30 14:46:21

*zanim usłyszał głos dziewczyny poczuł słodkawy zapach, który od razu skojarzył mu sie z Cullenami*
*odwrócił łeb i spojrzał na dziewczynę, wyszczerzył kły w uśmiechu i skinął jej łbem*
*wstał i zniknął w zaroślach, po chwili wyszedł z nich chłopak w krótkich jeansowych szortach i bez koszulki*
-Cześć...tak nam bedzie łatwiej porozmawiać..*uśmiechnął się serdecznie, zatrzymał się kilka metrów od niej, nie znal jej*
-Seth jestem..*przedstawił się*

Kate - 2010-03-30 14:51:07

*energicznie pokiwała głową śmiejąc się cicho*
Taak...o wiele lepiej
*uśmiechnęła się do niego*
Jestem Kate...miło mi cię poznać Seth
*powiedziała wesoło przyglądając mu się*
*wyglądał bardzo młodo jak na zmiennokształtnego, ale nie przejęła się tym za bardzo*
*przeniosła wzrok na kolejnego wilka i rozpoznała go*
To Jake jak mniemam...
*stwierdziła uśmiechając się*
*usiadła po turecku na krawędzi klifu*
Co tutaj porabiacie?
*spytała patrząc na uderzające o skały fale*

Seth - 2010-03-30 14:56:43

*uśmiechnął się szeroko*
-Tak to Jake...*odparł lekko wzruszając ramionami*
-My tutaj przyszliśmy szczerze...bo nam się nudziło i urządziliśmy mały wyścig *wyjaśnił*
*usiadł na krawędzi kligu, nogami machając sobie już nad przepaścią*
-Tak w ogóle to miło Cię poznać..*powiedział po chwili*
-Mieszkasz z Cullenami...*spytał i zreflektował się że zadaje prywatne pytania*
*zarumienił się i spojrzał na własne kolana*

Kate - 2010-03-30 14:59:57

*spojrzała na niego i gdy zobaczyła jego rumieńce na twarzy zaśmiała się cicho*
Tak mieszkam...i jest bardzo fajnie
*uśmiechnęła się patrząc na niego*
A ty w wiosce...
*bardziej stwierdziła niż zapytała*
*czuła bijące od niego ciepło co jej nawet nie przeszkadzało*

Seth - 2010-03-30 15:03:22

-No tak w wiosce..*przyznał jej rację*
-Powinienem spytać skąd wiesz...ale to głupie pytanie...*uśmiechnął się szeroko*
-Ale nie zgadniesz po czym poznałem że z nimi mieszkasz...*spytał i spojrzał na nią zaciekawiony*

Kate - 2010-03-30 15:06:25

*zaśmiała się*
Wszystkie wilczki mieszkają w wiosce...chyba
*powiedziała cicho patrząc na niego*
No...jak?
*spytała ciekawa unosząc jedną brew do góry*

Seth - 2010-03-30 15:09:12

-Prawie..mi się zdarza spać w lesie niedaleko waszego domu...*uśmiechnął sie przepraszająco*
-Jak...to proste...pachniesz jak oni...czyli musisz z nimi sporo przebywać..*wyjaśnił*
-Tylko mnie nie wydaj przed Samem bo będe mial kłopoty..*przyznał po chwili*

Vasilii - 2010-03-30 15:12:25

*Wbiegła nad klif i zobaczyła Kate z nieznajomym*
Hmmm...
*Uśmiechnęła się i podbiegła do dwójki*
Witam.
*Dała całusa Kate w policzek*
Sasha.
*Rzuciła do chłopaka*
Co tam?
*Spytała siadając koło dziewczyny*

Kate - 2010-03-30 15:12:40

Na dworze?? Niedaleko naszego domu?? Ja bym nie mogła...
*uśmiechnęła się do niego serdecznie*
W razie czego to możesz do mnie wpadać...nudzi mi się bardzo często
*dała mu sójkę w bok*
Aha...a nie możesz rozmawiać z wampirami? Czy przebywać w ich pobliżu?
*położyła się na brzuchu i oparła głowę o ręce patrząc to na niego to w dół, na morze*
Hej Vasilii
*powiedziała do wampirzycy*
A..gadamy sobie...a tam??
*spytała uśmiechając się*

Seth - 2010-03-30 15:19:42

-Cześć..jestem Seth *przedstawił się nieznajomej wampirzycy*
*spojrzał na Kate*
-Tak na dworze..jako wilk...temperatura mi nie przeszkadza*wytłumaczył*
-tylko nie po żebrach...mam łaskotki..*zaśmial się*
-Mogę pewnie że mogę..nikt mi nie zabronił, ale troche głupio mi się do was wpraszać..*przyznał*
-Kate..zapraszasz....bo wiesz jeśli chcesz moge do Ciebie od czasu do czasu wpadać..*powiedział z uśmiechem*

Vasilii - 2010-03-30 15:21:10

Nie będziesz się wpraszał.
*Wtrąciła się*
No cóż, mój pokój też często jest samotny.
*Zaśmiała się*

Seth - 2010-03-30 15:23:59

-O dwie piękne dziewczyny zapraszają mnie do siebie....super *uśmiechnął się szeroko*
*siedział na krawędzi machając nogami nad przepaścią*

Vasilii - 2010-03-30 15:24:57

Chłopcze, masz szczęście.
*Zaśmiała sie*

Kate - 2010-03-30 15:25:01

No to wpadaj, będzie super!
*powiedziała wesoło*
*uśmiechnęła się machając nogami w powietrzu*
*przekręciła się na plecy i spojrzała na Setha*
Niezłe ciacho...tylko wilczek i młody
*pomyślała i westchnęła cicho*

Vasilii - 2010-03-30 15:28:17

*Zaśmiała się gdy usłyszała myśl dziewczyny*
No Kate, ładnie ładnie

Seth - 2010-03-30 15:29:15

-Będe wpadał...to już wiem jaki bedzie rejon moich patroli...no wiecie tak żebym mógł częściej wpadać..*obiecał*
*spojrzał na Kate*
Niezła laska...ale ciekawe ile ma lat...nie no przecież jej nie zapytam *pomyślał szczerząc zęby do Kate*
-Ale znudzisz sie w końcu moją obecnością....*stwierdził mając nadzieje że zaprzeczy*

Vasilii - 2010-03-30 15:31:32

*Otworzyła usta z wrażenia*
No nie!
*Zaśmiała się i podniosła się ze skał*
To ja Was lepiej zostawię.
*Nadal się śmiejąc, ruszyła w stronę domu*

Kate - 2010-03-30 15:31:41

*uśmiechnęła się do niego*
Że niby ma mi się znudzić twoja obecność?? Nigdy!
*posłała mu całusa w powietrzu*
*wiedziała, że Vasilii wiedziała co myślała* (skomplikowane...wiem xD)
Nie siedź w mojej głowie!!
*krzyknęła w myślach*
*podniosła się na łokciach i spojrzała na nią*
Gdzie idziesz?! Wracaj!
*zaśmiała się*

Seth - 2010-03-30 15:35:37

*przechwycił tego powietrznego całusa*
-Dziękuje..*uśmiechnął się uroczo*
-No podobno mój dobry humor jest wkurzający..tak przynajmniej Paul sadzi...ale ciesze się że to powiedziałaś*stwierdził nadal się uśmiechając*
*w swoim wnetrzu ucieszył sie z jej odpowiedzi*
O tak..to będe często do Ciebie wpadał *pomyślał i położył się na plecach, ale przekręcił sie na bok by móc lepiej widzieć wampirzyce*
*spojrzał za odchodzącą wampirzycą*
-Twoja koleżanka chyba ma nas dosyć...*zaśmiał sie cicho*

Kate - 2010-03-30 15:39:54

Wkurzające poczucie humoru...ok, może być ciekawie
*zaśmiała się melodyjnie*
*spojrzała mu w oczy i uśmiechnęła się*
Słodki...uroczy, GENIALNY!!
*przygryzła delikatnie dolną wargę*
Nie...Kate opanuj się, bo jeszcze się w nim zakochasz!!!
*skarciła siebie w myślach i przymknęła oczy*
Nie...ona po prostu umie czytać w myślach...i coś usłyszała w mojej głowie
*powiedziała cicho i uśmiechnęła się*

Seth - 2010-03-30 15:43:33

*spojrzał na nią zaskoczony*
-eee...ona każdemu potrafi czytać w myślach..*spytał lekko zaniepokojony, bo jeśli tak to słyszała jego mysli na temat Kate*
*spojrzał na wampirzyce*
Urocza...słodka...szkoda że nie zwróci na mnie nawet uwagi *pomyslał, ale nadal się uśmiechał*
-Ciebie przecież nie będe wkurzać...to tylko jak z chłopakami siedze*powiedział po chwili*

Vasilii - 2010-03-30 15:58:02

Oj słyszałam, słyszałam
*Pomyślała patrząc na chłopaka*
*Ostatni raz się zaśmiała i pobiegła do domu*

Seth - 2010-03-30 16:08:57

*spojrzał za odbiegającą dziewczyną*
Co ona sobie o mnie pomyśli...pewnie jestem dla niej szczeniakiem *pomyślał i położył się na plecach oglądając przepływające nad nimi chmury*

Renesmee Cullen - 2010-03-30 16:24:49

*Szła i nagle zobaczyła leżącą na ziemi znajomą postać. Uśmiechnęła się pod nosem, podeszła cicho i stanęła nad tą osobą.*
-Hej Seth.
*Zaśmiała się.*
-Co tak dumasz?

Seth - 2010-03-30 16:27:08

*spojrzał do góry i uśmiechnąl się szeroko*
-Cześć Ness...*powiedział wesoło i spoglądał na nią z perspektywy ziemi*
-Ja...myśle co o mnie może sobie ktoś pomyśleć na pierwszy rzut oka...*powiedział szczerze po czym zaśmiałs ię*..ale to nie ważne, powiedz lepiej co u Ciebie słychać *zapytał z szerokim uśmiechem*

Renesmee Cullen - 2010-03-30 16:31:37

-U mnie nic ciekawego.
*Uśmiechnęła się i usiadła obok niego.*
-Myślisz co o tobie może sobie ktoś pomyśleć na pierwszy rzut oka.
*Zastanowiła się chwilę.*
-Na pewno, że jesteś fajny, miły wesoły. Jeśli ta osoba będzie oceniać wygląd to przystojny... Nie wiem co jeszcze.
*Zaśmiała się.*

Seth - 2010-03-30 16:34:41

*uśmiechnął się szeroko slysząc te słowa*
-Pochlebiasz mi....ale o taka dziewczyna może o mnie pomyśleć...*spytał mając na myśli Kate, ale nie chciał o to głośno pytać, więc pytał na okrętke*
*zastanawiał się przez chwilę*
-Ness...wiesz że bedziemy sie częściej widywać niz do tej pory *odparł z szerokim usmiechem*

Renesmee Cullen - 2010-03-30 16:41:38

-Co taka dziewczyna może o tobie pomyśleć? Zakochałeś się z pewnością.
*Bardziej stwierdziła niż zapytała. Spojrzała na niego uważnie.*
-Z pewnością, że jesteś słodki i uroczy.
*Uśmiechnęła się.*
-Co masz na myśli mówiąc częściej niż do tej pory?
*Zaśmiała się.*

Seth - 2010-03-30 16:47:23

*zaśmiał się wesoło*
-No mieszkam u was w domu...*stwierdził z szerokim uśmiechem*
*spojrzał na nią przemyślając jej słowa*
-Ja..zakochałem..skąd Ci to do głowy przyszło...*spytał patrząc na nią*

Renesmee Cullen - 2010-03-30 16:50:08

-O to miło.
*Uśmiechnęła się.*
-Muszę na mówić na to Jacoba. Chociaż on się pewnie nie zgodzi.
*Spojrzała na niego.*
-Takie rzeczy się wie. Patrzysz w chmurki, pytasz się mnie co może pomyśleć o tobie dziewczyna... Wymieniać dalej?
*Zaśmiała się.*

Seth - 2010-03-30 16:54:15

-Nie..nie starczy już...może i sie zakochałem, ale na pewno bez wzajemności...*westchnął cicho*
-No tak..zobaczymy jak na to inni zareagują..*zastanawial się na głos*

Renesmee Cullen - 2010-03-30 16:59:53

-A skąd wiesz, że bez wzajemności? Rozmawiałeś z nią o tym? Z pewnością nie.
*Westchnęła.*
-Jak nie zaryzykujesz to się nie przekonasz.
*Uśmiechnęła się.*
-Jak mają zareagować? Uwielbiają Cię.

Seth - 2010-03-30 17:08:53

-No nie rozmawialem z nią *przyznał*
-Ale pewnie ja mam rację...*mruknął*
-Ale nie rozmawiajmy o tym..*poprosił*
-No bede z wami mieszkał....już jestem ciekawy jak wytrzymamy ze sobą *zaśmiał się*

Renesmee Cullen - 2010-03-30 17:10:37

*Pokiwała głową wiedząc, że on nie chce już o tym rozmawiać i uśmiechnęła się.*
-Raczej się nie pozabijamy.
*Zaśmiała się.*
-Co ma być to będzie.

Seth - 2010-03-30 17:16:55

-Nom...pewnie sie nie pozabijamy..*wzruszył lekko ramionami*
-Znaczy na pewno sie nie pozabijamy...*westchnął cicho z uśmiechem*
-Tylko ja dużo jem *uprzedził*

Renesmee Cullen - 2010-03-30 17:18:21

-To masz farta. Lodówka zawsze pełna i nie ma kto jeść.
*Zaśmiała się i spojrzała w stronę Jacoba.*
-Hej Jacob.
*Uśmiechnęła się.*

Seth - 2010-03-30 17:20:42

*zatarł ręce*
-super...już mi się podoba *uśmiechnąl się szeroko*
*spojrzał na Jacoba..
-No co...*spytał z uśmiechem*

Renesmee Cullen - 2010-03-30 17:26:02

-Dlaczego on Cię załamuje?
*Zaśmiała się.*
-Seth się do nas wprowadził.
*Uśmiechnęła się i spojrzała na Jacoba miną: "Nie wyganiaj go.".*

Seth - 2010-03-30 17:29:52

-I nadal bede zalamywać...*zatarł dłonie wesoły*
-Tak, tak...ważniaku już sobie idę...*wstał i trzepał spodenki*
*patrzyła na Jake'a czekając na jego reakcję*

Seth - 2010-03-30 17:31:28

*odszedł od krawędzi i oparł się o pień drzewa*
-No tak..mam już nawet własny pokój w domu..*powiedział zadowolony*

Renesmee Cullen - 2010-03-30 17:32:52

-Dlaczego byleś dla niego niemiły?
*Spojrzała na niego.*
-A mówiąc, że Seth się do nas wprowadził miałam na myśli, że Seth się do nas wprowadził. Dom na obrzeżach Forks. Przeprowadził się z La Push.

Seth - 2010-03-30 17:35:26

-Ness..nie przejmuj sie on prawie zawsze jest taki...*stwierdził spokojnie*
-A przynajmniej dla mnie taki jest..*dodał*
*spogladał ukradkiem na Kate z lekkim uśmiechem*

Kate - 2010-03-30 17:42:40

*przygryzła delikatnie dolna wargę patrząc na Setha*
Czyli jednak się zakochał...nic dziwnego
*pomyślała i wstała z ziemi*
Ja już pójdę...
*powiedziała cicho i ruszyła w stronę domu*

Seth - 2010-03-30 17:44:09

*spogladał za odchodzącą dziewczyną, nagle sie ocknął*
-Kate...zaczekaj...*zawołał za nią i podbiegł do niej*
-Pani pozwoli że odprowadzę do domu..*spytał skłaniając jej się*
No zgódź się...prooosze *pomyślał patrząc na nią*

Renesmee Cullen - 2010-03-30 17:44:27

-No to niech przestanie taki być. Nic mu nie zrobiłeś.
*Powiedziała spokojnie i uśmiechnęła się spoglądając ukradkiem na Kate i Setha.*

Kate - 2010-03-30 17:46:00

*zatrzymała się i spojrzała na Setha*
No jasne...będę zaszczycona jeśli odprowadzi mnie Pan do domu
*zaśmiała się cicho*

Seth - 2010-03-30 17:48:13

-Będzie to dla mnie zaszczyt *odpowiedział z szerokim uśmiechem*
*spojrzał jej w oczy*
-Jest mi wyjątkowo miło że wyraziła pani na to zgodę...
O tak..tak... *cieszył sie w myślach jak dziecko*

Kate - 2010-03-30 17:50:45

*zaśmiała się*
Oj dobra dobra...chodź bo się jeszcze rozmyślę
O nie...nigdy!
*pocałowała go w policzek i pociągnęła go delikatnie za nadgarstek*

Seth - 2010-03-30 17:52:39

*uśmiechnął się wesoło gdy go pocałowała*
Uwielbiam ja.. *pomyślał*
*poszedł za nią grzecznie, nie stawiał się nawet*
Jak miło... *pomyslał z usmiechem, patrzył na Kate z lekkim usmiechem*

Renesmee Cullen - 2010-03-30 17:53:05

*Patrzała na oddalającą się parę z uśmiechem. *

Renesmee Cullen - 2010-03-30 21:06:40

*Spojrzała na niego trochę zdziwiona jego zachowaniem.*
-Tak chodźmy.
*Uśmiechnęła się delikatnie.*
-A właściwie to gdzie idziemy?

Renesmee Cullen - 2010-03-30 21:16:34

*Zaśmiała się.*
-To musimy znaleźć miejsce gdzie można coś zjeść.
*Uniosła ręce i znów się zaśmiała.*
-Ja gotować nie umiem.

Renesmee Cullen - 2010-03-30 21:37:15

-Poproszę kogoś o wykład.
*Zaśmiała się.*
-Gdzie idziemy?

Sam Uley - 2010-03-30 22:18:24

*Po paru sekundach był już na szczycie lecz nie zastał nikogo. Stanął nad jego krawędzią i zawył przeciągle zwołując swych braci.*

Seth - 2010-03-30 22:48:57

*przybiegł w krótkich spodenkach na szczyt klifu*
-Co sie stało...*spytał zatrzymując się obok Sama*
*spojrzał na wilka i czekał na jego reakcję*

Sam Uley - 2010-03-30 22:56:42

*Sam błyskawicznie zmienił się w człowieka i spojrzał na Setha z pytaniem we wzroku.*
- Gdzie byłeś? Wiesz, że dziś mieliśmy iść do Cullenów? *spytał i spojrzał na niego bacznie obserwując jego reakcje.*

Seth - 2010-03-30 22:58:37

*podrapał się po głowie*
-Ja byłem u Cullenów....*westchnął*
-Ale nie rozmawialem z nimi na ten temat..*dodał natychmiast*

Sam Uley - 2010-03-30 23:08:58

A widziałeś może kogoś z domowników. Wiesz wolałbym ich zastać zanim tam pójdę. *powiedział mając nadzieję, że odpowie twierdząco. Choć w głębi duszy błagał by było inaczej*
A co u nich robiłeś? Wiesz wolałbym wiedzieć o takich eskapadach. *dodał lekko marszcząc brwi*

Seth - 2010-03-30 23:12:02

-Oczywiście że widziałem...rozmawiałem z Kate *tu uśmiechnąl się szeroko*..z Vasili..Hermioną, a iwem że Jasper, Alice, Edward i Bella sa w domu...*odpowiedział z szerokim uśmiechem*
-Ja....eeee...rozmawiałem z dziewczynami i pomagałem Kate..*miał na mysli walke w wilkołakiem*
-Sam nie jestem dzieckiem i nic nie zrobie chodząc do nich a poza tym od dzisiaj tam mieszkam..*dodał*

Sam Uley - 2010-03-30 23:16:30

Co? Wiem, że ich lubisz ale nie myślałem, że aż tak bardzo. Rozumiem twoją decyzję ale chciałbym tą wizytę przełożyć na później. A co do twojego pomysłu uważam go za głupi ale to twoja sprawa. *powiedział podniesionym głosem*
Wiesz, że inne wilki mogą tego nie zaakceptować? *spytał i spojrzał na niego ze złością lecz i pobłażliwością*

Seth - 2010-03-30 23:21:01

-Głupi...*warknął*..sam jestes głupi...*dodał podniesionym głosem*...Ty nie wiesz dlaczego taką decyzje podjąłem i ja jestem z niej zadowolony, to że Tobie nie odpowiada to nie twoja sprawa..
*poczuł znajomy dreszcz wzdłuż kręgosłupa*
-Szczerze...w nosie mam zdanie innych wilków..nic im do tego gdzie mieszkam...*warknął po chwili*

Sam Uley - 2010-03-30 23:26:06

Seth uspokój się. Dobrze Ci radzę. Nie chcę z tobą walczyć. Lecz jeśli mnie do tego zmusisz wiedz, że nie będę miał dla Ciebie litości. *powiedział spokojnie patrząc na chłopaka*
Mi nic do tego gdzie mieszkasz a tym bardziej co robisz więc może by tak się opamiętaj. To może się źle dla któregoś z nas skończyć. *przypomniał mu, że nie są niezniszczalni jak wampiry i mogą siebie na wzajem dotkliwie ranić.*

Seth - 2010-03-30 23:29:50

-I ściągnąłęś mnie tu tylko po to żeby spytac o takie bzdury...no Sam litości...*prychnął zirytowany, po tej walce z wilkołaczką był nabuzowany, a dodatkowo po tym jak wyznał Kate miłość, wystarczy jeszcze jakaś iskra i zmieni się w wilka*
-Więc żebys wiedział od razu..żeby nie było nie domówień w Sforze, bo i tak się dowiesz prędzej czy później, zakochałem sie w Kate z wzajemnością...*spojrzał na niego czekając reakcji*...

Sam Uley - 2010-03-30 23:34:19

Seth do jasnej cholery. Czy Ci na rozum padło? Zamieszkanie z Cullenami to jedno ale pokochanie jednej z ich rasy to drugie. Wiem, że na wpojenie nie ma rady ale wampir? Nasz przeciwnik? W coś ty się wpakował bracie? *krzyknął na niego będąc u kresu wytrzymałości. Rozumiał miłość ale nie rozumiał jego decyzji i porywczości uczuć. Teraz zaczął dopiero myśleć jaki to skandal wywoła.*
A czy chociaż pomyślałeś jaki skandal to wywoła wśród Quiletów? *wrzasnął nie kontrolując złości*

Seth - 2010-03-30 23:41:06

*już pierwsze zdanie przesądziło o przemianie chłopaka, postąpił krok do przodu i po chwili w jego miejscu stał wilk z najeżoną sierścią na karku, wspiął się na tylne łapy i przewrócił Sama*
-Sam przesadziłeś...a co Ty nie pamiętasz jak zostawiłeś Leah bo wpoiłeś się w Emily...tego nie pamiętasz....*wakrnął*
-Skandal...jaki skandal nie jęcz jak stara dewotka....*warknął*
-Co z tego że Kate jest wampirem, kocham ją i nic tego nie zmieni..jakoś nie czepiasz się Jake'a i Ness... *kłapnął zebami przy jego uchu*
-Może i mi padło na rozum...ale nie żałuje tego że ją kocham...wampir nie wampir to kobieta której pragnie me serce
*patrzył mu w oczy obnażając kły, nie chcial mu zrobić krzywdy ale wiedział ze inaczej sie nie da*

Sam Uley - 2010-03-30 23:47:15

*Uchylił się w ostatnim momencie i już stał przed nim jako wilk. Patrzył na niego żółtymi ślepiami szczerząc kły*
- Pamiętam...To była najpiękniejsza chwila mego życia. Wiesz ile musiałem przecierpieć przez twoją siostrę. Ile docinków musiałem wysłuchać w swojej głowie? *pytał patrząc na Setha. Wiedział, że walka jest nieunikniona ale bał się zrobić mu krzywdę. Sam wolał się podłożyć niż skrzywdzić zakochanego wilka, który po części miał rację.*
- Jeśli chcesz walczyć to proszę, jestem gotowy. Ale ostrzegam łatwo nie będzie. *warczał coraz głośniej a ślepia strzelały błyskawicami*

Seth - 2010-03-30 23:52:15

-Tylko to nie Ty patrzyłeś jak Leah płacze po kątach...jesteś samolubny..wiesz...liczyło się tylko szczęści Twoje i Emily..a co z Leah..troche Ci sie należało.. *zniżył łeb obnażając groźnie kły*
-Nie liczysz sie tylko Ty i Twoja racja inni też mogą ją mieć..ja moge być szczęśliwy przy Kate.ale daj na to szanse i nie skreślaj tego od razu *rzucił się na niego i tym razem celnie przyszpilił go do ziemi*
-Leah jest taka przez Ciebie.....sam wiesz że kiedyś była inna *kłapnął zębami przy jego uchu*

Sam Uley - 2010-03-30 23:57:33

Seth nic na to nie poradzę. Wpojenie to wpojenie i nie cofniesz tego. Dam wam szansę ale wiedz, że to będzie trudny związek. Cieszę się twoim szczęściem lecz po prostu tego nie rozumiem. A wracając do Leah to w końcu znajdzie kogoś kto jest jej przeznaczony. Jestem tego pewien. Wpojenie to przeznaczenie naszej rasy. *powiedział i próbował się uwolnić spod łap Setha. W końcu silnie pchnął przednimi łapami i wstał otrzepując się z ziemi. Zaczął okrążać młodego wilka czekając na jego atak. Sam nie zamierzał atakować. Przynajmniej na razie. Z jego ucha ciekła stróżka krwi*

Seth - 2010-03-31 00:03:46

*bacznie obserwował jego ruchy, wkurzało go to że obchodzi go dookoła*
-Wiem że będzie trudno, ale sie nie poddam, naprawdę ją kocham..zrozum to nie jestem już dzieckiem..
*spojrzał na niego zdziwiony*
-Czego tu nie rozumieć..zakochałem sie i chce być szczęśliwy....i o dzięki że dajesz szansę, ale wiedz że nawet bez niej nadal byłbym z nią... *kiwnął łbem na potwierdzenie swych myśli*
-Znajdzie...ale nawet nie wiesz jak długo cierpiała po tym jak ja zostawiłes....wszyscy rozumiemy czym jest wpojenie... *usiadł spokojniej już, ale nadal był wściekły*
-Co to ma za znaczenie że Kate jest wampirem... *spojrzał pytająco na Sama*

Sam Uley - 2010-03-31 00:09:38

Ma to tylko jedno znaczenie. Z tego co pamiętam całe basze plemię od lat walczyło z wampirami. A ty zakochując się w jednej z nich tworzysz zupełnie nową historię. Wiem, że ją kochasz. Słyszę twoje myśli. Ale nie mogę pojąć jak to możliwe. Z resztą nie ważne. Widocznie tak chciał los. A Leah wprawdzie nadal jest atrakcyjną dziewczyną ale niestety pech chciał, że trafiło na kogo innego. Musi w końcu to zrozumieć. *mówił coraz bardziej wściekły, patrzył na chłopaka zadowolony, że ten nie wie co się święci. Nagle skoczył na Setha i przewrócił go na bok raniąc mu bok pazurem. Jeśli chciał walki będzie ją miał. Wylądował na samiutkiej krawędzi klifu. Teraz nie miał już dokąd uciec. Był zdany na jego los.*

Seth - 2010-03-31 00:16:45

-Dla mnie to nie ma znaczenia...ona nie jest taka jak tamte wampiry *odparł, on sie łatwo wsciekał, ale i łatwo odpuszczał**nie zdążyl uchylić się przed Samem*
-Pogięło Cię... *warknął i przekręcił się uderzając go łapą w pysk, zostawil na nich szramy po pazurach, sam też tym rozwalił sobie bardziej bok o jego pazur*
*szarpnął się dość mocno*
-Zmieniam o Tobie zdanie Sam...Leah miała rację...dupek z Ciebie *warknął i uderzył go drugi raz pogłębiając szramy na pysku tamtego*
-Puść mnie.... *zażądał szarpiąc się*

Sam Uley - 2010-03-31 00:20:55

*Nie mógł odskoczyć i pchnięty przez Setha spadł z Kilfu prosto w spienioną kipiel pod nim. Woda natychmiast zabarwiła się na czerwono a Sam rozpaczliwie machając łapami zaczął z trudem płynąć w stronę plaży. Za nim ciągnął się pas czerwieni. Gdy w końcu wyszedł na brzeg zwalił się ciężko na piasek łapiąc oddech płytkimi chustami. Seth go pokonał ale on był zadowolony. Teraz wiedział, że dobrze wybrał. Po chwili pochłonęła go ciemność.*

Seth - 2010-03-31 00:25:26

*zerwał się na równe łapy*
*powlókł się w krzaki, sam miał mocno rozwalony bkok przez Sama*
*po chwili wybiegł stamtąd jako człowiek w krótkich spodenkach, z rozbiegu zeskoczyl z klifu i wskoczył w spienione fale, wypłynął a woda na około zrobiła się również czerwona*
*powoli dopłynął do plaży i sam ledwo się wygramolił z wody i wyczołgał sie na plaże*

Nick - 2010-04-01 13:13:19

*szedł przed siebie aż doszedł na klif*
*usiadł na krawędzi i wpatrzył się przez szkła swoich okularów przeciwsłonecznych w morze*

Nick - 2010-04-01 13:15:05

*Myślał nad wszystkim co się wydarzyło osatniego dnia*
*Kochał Kate ale nie chciał psuć jej miłości*

Seth - 2010-04-01 13:15:45

*wybiegła na klif jako wilk*
*zatrzymał się w miejscu widząc Nicka*
*warknął głucho*

Nick - 2010-04-01 13:18:13

*spojrzał w stronę z której dobiegał warkot*
*przypomniał sobie tą sierść, wiedział, że to Seth ale nie zwrócił specjalnie uwagi*

Seth - 2010-04-01 13:20:49

*wycofał się nawet tutaj na klifie pałętały sie pijawki*

Nick - 2010-04-01 13:24:44

Nikt mnie tam nie chce
*westchnął*
Tylko wszystko popsułem więc będę podróżować dalej

Nick - 2010-04-01 13:29:24

Ale tu nie chodzi tylko o to, że ona sie zakochała
*spojrzał pusto na morze*
Ja też ją kocham, dlatego uciekłem wtedy z Alaski

Nick - 2010-04-01 13:32:43

A po co mam zostać?
*posmutniał*
To jest najlepsze wyjście...

Nick - 2010-04-01 13:42:28

Nie płacz proszę, to nie twoja wina
*objął ją delikatnie*
*dał jej całusa w polik*
*wstał biorąc walizki i ruszył przed siebie*

Nick - 2010-04-01 13:47:53

Zostaw mnie tak będzie lepiej
*pobiegł wampirzym tempem tak aby go nie dogoniła*

Vasilii - 2010-04-01 13:56:05

*Wbiegła na klif*
*Zobaczyła topiącą się Hermionę, bez wahania zdjęła buty i wskoczyła do wody*
*Podpłynęła do dziewczyny. Złapała ją jedna ręka w talii i podpłynęła do wystającej skały na brzegu*
Herm co ty wyprawiasz!?
*Wrzasnęła i uderzyła ja w twarz *

Nick - 2010-04-01 13:57:25

*podbiegł nad klif i z rozbiegu wskoczył do wody*
*pomógł Vass wydobyć Herm na brzeg*
*gdy ją wyciągneli użył swojego daru*

Vasilii - 2010-04-01 13:58:10

Co się stało?
*Rzuciła do chłopaka*

Nick - 2010-04-01 13:59:45

Powiedziałem, że wyjeżdżam i poszedłem stąd
*płynąl dalej po Hermionę*
Ona robi to specjalnie!
Muszę ją unieprzytomnić
*dotknął jej używając swojego daru aby zemdlała*
*jego dar był nie do pokonania*

Vasilii - 2010-04-01 14:01:22

Tak robi to specjalnie, bo nie widzisz jak bardzo jej zależy ta tobie.
*Powiedziała do chłopaka, wyciskając mokre włosy*

Nick - 2010-04-01 14:05:47

*osłabił ją jeszcze bardziej tak aby nie mogła już kontrolowac swojej siły*
*powstrzymywał ją z całej siły*
Vass ale ja nic nie poradzę na to

Vasilii - 2010-04-01 14:08:05

Wiem, że na to nic się nie poradzi, ale nie powinieneś Jej zostawić samej w takim stanie.
*Pomimo tego, że wiedziała jak się czuje w tek sytuacji Nick, powiedziała to trochę chamskim tonem*

Nick - 2010-04-01 14:08:28

*wyciągnął ją na brzeg*
*teraz próbował ją wybudzić*

Nick - 2010-04-01 14:13:22

Bo nie będziesz sie zabijać przezemnie
*krzyknął na nią był już bardzo zły*

Vasilii - 2010-04-01 14:13:53

Hermiona uspokój się!
*Zdenerwowała się na dziewczynę*
My tutaj skaczemy za Tobą z klifu, a Ty masz jeszcze pretensje?!
*Zaczęła coraz bardziej krzyczeć*
Problemy w życiu trzeba rozwiązywać, a nie iść na łatwiznę, jak to niektórzy z nas robią!
*popatrzyła na obojga*

Kate - 2010-04-01 14:16:22

*wbiegła nad klif i zatrzymała się*
*westchnęła i podeszła do Vass*
Mogę wam jakoś pomóc?
*spytała*

Nick - 2010-04-01 14:17:44

Jak chcesz, Hermia jest zła za to, że ja uratowaliśmy
*uśmechnął się*
Dobra ja sobie idę
*wziął walizki i poszedł*

Vasilii - 2010-04-01 14:17:47

Pomożesz mi przemówić im do rozsądku?
*Zobaczyła walizki w jej dłoni*
No nie. Ty też?
*Spytała coraz bardziej zdenerwowana*
Pójście na łatwiznę jest najlepsze, prawda?
*Krzyknęła za chłopakiem*

Kate - 2010-04-01 14:20:19

*spojrzała na Nicka i złapała go za dłoń zatrzymując go*
Tak...jesli jest się znienawidzonym przez wszystkich...
*powiedziała cicho*
Zrozum Vass..

Nick - 2010-04-01 14:20:21

Niedługo, nic ci nie będzie
*krzyknał do Hermii*
Może i to najlepsze wyjście, albo jedyne

Vasilii - 2010-04-01 14:20:24

Na szczęście krótko.
*Odparła*

Kate - 2010-04-01 14:22:55

Herm! Pod wodą byłaś krótko!
*warknęła poddenerwowana*

Nick - 2010-04-01 14:23:38

To dlatego, że zabrałem twój ból, nie bedzie cię nic bolało
*spojrzał na Kate i Vass*
Nie mam zamiaru być wśród osób, które mnie nie nawidzą Vass

Vasilii - 2010-04-01 14:24:06

Nigdy tego nie zrozumiem, jak można się tak łatwo poddać.
*Mówiła podniesionym tonem*
Przez wszystkich?
*Spytała Kate*
A ja? To ja już moje zdanie macie gdzieś?
*Popatrzyła na wszystkich i wróciła wzrokiem do Kate*
No może oni mają, ale myślałam, że Ty będziesz się ze mną liczyła.
*Popatrzała na Nią*
Dobra. I tak nic nie zdziałam.
*Poszła w stronę domu*
Nick. Są gorsze powody do nienawiści niż miłość.
*Powiedziała przechodząc obok*

Kate - 2010-04-01 14:27:07

Harmi przestań do cholery marudzić!
*krzyknęła*
Vass...jesteś jedyną osobą która mnie lubi...jedną jedyną!
*powiedziała załamanym głosem*

Vasilii - 2010-04-01 14:29:08

No i co do cholery!?
*Krzyknęła do Niej*
To nawet dla jednej osoby nie możesz zostać?

Nick - 2010-04-01 14:30:33

A ja?
*spytał*
Dla kogo miałbym zostać? Tylko wszystko popsułem a nie chcę zepsuć już nic więcej

Kate - 2010-04-01 14:31:36

Nawet jak zostanę...to będę się tutaj czuła okropnie!
*westchnęła*
Nick...Seth...Jasper...Hermi... i inni! Wszystkie te osoby mnie nienawidzą!

Vasilii - 2010-04-01 14:33:19

Ty?
*Popatrzyła na chłopaka*
Ja Cię lubię.
*Powiedziała do chłopaka*
Pomimo tego co odwalasz, lubię.
*Dodała*
Albo może jeszcze po to, aby udowodnić, że nie jesteś chłopakiem, który się pojawia, psuje atmosferę w domu, a na sam koniec odchodzi?
*Popatrzyła na Kate*
Nick?
*Zaśmiała się*
Nick, czy Ty jej nienawidzisz?

Nick - 2010-04-01 14:36:10

*Na słowa Kate się oburzył*
Jak to cię nie nawidzę?
*spojrzał na nią poważnie*
Może i masz racje Vass...
*zastanowił się*

Vasilii - 2010-04-01 14:37:16

Tak mam rację.
*Próbowała się uspokoić*
Mam, miałam i będę miała rację w każdym słowie jakie powiem.
*Zaśmiała się i podeszła bliżej, aby nie krzyczeć*

Kate - 2010-04-01 14:37:23

*spojrzała na Nicka i westchnęła*
Ja się poddaję... cześć...
*powiedziała cicho i ruszyła w kierunku lasu*

Nick - 2010-04-01 14:41:38

Nie
*złapał Kate za rękę*
Kate przecież wiesz, że Cię kocham
*uśmiechnął się szeroko*
*złapał jej dłoń i spojrzał jej w oczy*

Vasilii - 2010-04-01 14:42:06

No i znowu to samo.
O nie kochana, nie poddasz się tak.
*Podeszła do niej*
Kate! Ja, Nick, Seth... Kochamy Cię.
*Zaśmiała się*
Zostań, błagam Cię.

Kate - 2010-04-01 14:43:02

*przygryzła delikatnie dolną wargę*
Wiem...i ja Ciebie też...
*powiedziała cicho*
Już od kilkudziesięciu lat...
*dodała uśmiechając się*
*spojrzała na Vass*
Ok...
*westchnęła*

Nick - 2010-04-01 14:44:54

A ja nie?
*spytał ją idiotycznym głosem*
Od kiedy tylko spotkałem Cię na alasce nie potrafiłem o tobie zapomnieć ale stwierdziłem, że jesteś zbyt dobra dla mnie
*spojrzał na nią*
Uciekłem ale nigdy Cię nie zapomniałem
*czekał na jej rakcję*

Kate - 2010-04-01 14:50:03

*otworzyła szeroko oczy ze zdziwienia*
No i czemu mi nie powiedziałeś wtedy??
*westchnęła*
*przytuliła go delikatnie*

Nick - 2010-04-01 14:51:35

Bo nie chciałem sobie robić nadziei
*odwzajemnił jej uścisk*
Przepraszam za wszystko co zrobiłem

Kate - 2010-04-01 14:54:35

*wtuliła się w niego i przymknęła oczy*
*westchnęła*
Głupek
*zaśmiała się cicho*

Nick - 2010-04-01 14:55:29

*uśmiechnął się zadziornie*
Ty też mogłaś cos powiedzieć
*powiedział z wyrzutem ale przyjaźnie*
Nie tułał bym się po calym świecie

Kate - 2010-04-01 14:57:30

Ok ok...tez jestem głupkiem
*wywróciła oczami uśmiechając się*
Ale kto ci kazał tułać się po całym świecie./

Vasilii - 2010-04-01 15:23:05

No misja zakończona.
*Zaśmiała się*
To ja już pójdę.
*Usmiechnęła się na pożegnanie i poszła do domu*

Nick - 2010-04-01 18:20:17

*zasmial się do niej i objął ja w talii*
Ale już się nie tulam
*uśmiechnął się szeroko i przygryzl lekko kolczyk w swojej wardze*

Kate - 2010-04-01 18:52:09

*parsknęła śmiechem*
To jak...zostajemy tutaj, czy wyjeżdżamy??
*spytała patrząc na niego jak zahipnotyzowana*

Nick - 2010-04-01 19:09:16

Może sprobujemy tu od nowa
*spytał ja z usmiechem na ustach*
*nagle zrobil coś spontanicznego*
*pocalowal Kate szybko i słodko w usta*

Kate - 2010-04-01 19:12:20

*zdziwiła się, kiedy ją pocałował, ale usmiechnęła się szeroko*
Jak chcesz...to jasne
*powiedziała wesoło*
*złapała go za dłoń*

Nick - 2010-04-01 19:16:15

*wziął jej dłoń i uśmiechał się szeroko*
*ruszyli w kierunku domu*
*on złapał w wolna rękę swoje i Kate walizki*

Jasper Hale - 2010-04-01 19:17:36

*wszedł z Alice na plaże*
*gdy tylko stanęli na piasku porwał ja w ramiona i uniósł nad ziemie*
-O wiele lepiej *uśmiechnął sie szeroko i podszedł do brzegu*

Alice Cullen - 2010-04-01 19:23:35

*zaśmiała się cicho,gdy ją podniósł*
Warto było przyjść ... Piękny widok *zachwycała się*
*po chwili spojrzała na Jazza*
*Pocałowała go namiętnie*
Kocham Cie ... Bardzo, bardzo mocno *wtuliła się w niego*

Jasper Hale - 2010-04-01 19:25:49

*zamruczał cicho*
-Ja Cie kocham o wiele bardzij *uśmiechnął się szeroko*
-Fakt piękny widok, ale przy Tobie tylko ładny, Ty jesteś o wiele piękniejsza *szepnął i pocałował ją czule*

Alice Cullen - 2010-04-01 19:28:59

Nie kłóć się ze mna , bo to ja Ciebie bardziej *zachichotała*
Dziękuję *uśmiechnęła się*
Ale przy Tobie tylko można tak miło spędzać każdą chwilę *oddała mu pocałunek*

Jasper Hale - 2010-04-01 19:30:46

*uśmiechnął się szeroko*
-Dziękuje za komplement *powiedział wesoło*
-To co robimy..*spytał z błyskiem w oku*

Alice Cullen - 2010-04-01 19:53:41

A no nie wiem ...
Podjęłam decyzje gdzie , więc ty podejmujesz .. co *uśmiechnęła się uroczo*

Jasper Hale - 2010-04-01 19:54:43

-Nie ma tak...*zasmiał się*
-Dzisiaj Ty decydujesz a ja się dostosuję *musnął ustami jej szyję*

Alice Cullen - 2010-04-01 20:05:04

*Zdjęła z siebie buty i ciuchy, została w bieliźnie*
No to , pobawmy się w berka *zaśmiała się głośno*
*Pyrgnęła Jazza i uciekła*
*wbiegła do wody *

Jasper Hale - 2010-04-01 20:06:41

*zrzucił ubrania i wskoczył za nia do wody*
*dopłynął do niej i lekko puknął ją palcem w ramię*
-Berek...*odpłynął kilka metrów*

Alice Cullen - 2010-04-01 20:09:21

O nie ! To nie fair  ! jesteś szybszy ! *cały czas się śmiała*
*Zaczęła gonić Jazza*
*Po dłuższym czasie go dogoniła i rzuciła się na niego*
No to cie mam i nie puszcze *pocałowała go czule*

Jasper Hale - 2010-04-01 20:14:36

*odwzajemnił pocałunek czule i splótł dłonie na jej biodrach*
-Kto powiedział że Cie puszcze...*spytał z błyskiem w oku*

Alice Cullen - 2010-04-01 20:29:25

*zachichotała*
Zimno tu ... Idziemy do domu ? Bo się zimno robi ... *pokazała mu język*

Jasper Hale - 2010-04-01 20:37:30

-A no chyba że tak....to chodźmy..*pocałował ja w czubek nosa*
*wyszedł z wody i ubrał się*
-No chodź chodź...*zaśmiał się*

Alice Cullen - 2010-04-01 20:45:52

*również wyszła i się ubrała*
*złapała go za rękę i poszli do sypialni*

Renesmee Cullen - 2010-04-01 21:10:03

*Usiadła na skraju klifu i zapatrzyła się w wodę.*

Sam Uley - 2010-04-01 22:36:50

*Wbiegł na klif i rozejrzał się dookoła. Miał nadzieję, że Seth'a jeszcze tui nie było. Zmieniając się w wilka czekał na nieuniknione. Czuł, że się nie udało. Zawył przeciągle wpatrując się w morską toń.*

Renesmee Cullen - 2010-04-01 22:38:33

*Wyrwała się z zamyślenia i spojrzała na Sama.*
-Nie martw się, jest bezpieczny.

Sam Uley - 2010-04-01 22:42:09

Nawet nie wiesz jakbym tego chciał. On jest moim bratem. Nie skażę go na śmierć. Nie mogę. *powiedział w myślach. Spuścił łeb dalej spoglądając na morze. Falująca powierzchnia go uspokajała ale nie mogła przynieść ukojenia.*

Renesmee Cullen - 2010-04-01 22:43:42

*Nie musiał mówić, wiedziała o co mu chodzi.*
-Setha tutaj nie było i z pewnością nie będzie. Widziałam go jakiś czas temu w domu. Dochodzi powoli do siebie, nie musisz się martwic.

Sam Uley - 2010-04-01 22:51:31

Ness ja wiem, że będzie. I będzie chciał wymusić na mnie moją obietnicę. Najwyżej znów spadnę z tej przeklętej skały ale jego nie zrzucę. Niech nie myśli, że umrze bo tak mu się podoba. *jego myśli przepełnione były rozpaczą. Serce krwawiło jak z otwartej rany. A myśli goniły jak szalone*

Renesmee Cullen - 2010-04-01 22:53:21

-Rozmawiał dzisiaj z Alice. Przekonała go, że nie warto tego robić. Stwierdził, że ma rację...
*Spojrzała na niego.*

Sam Uley - 2010-04-01 22:56:56

Oby to była prawda Nessie. A teraz przepraszam. Wołają mnie. Do zobaczenia. *przesłał cichą myśl i pognał w stronę domu Clearwaterów.*

Renesmee Cullen - 2010-04-01 22:58:52

*Odprowadziła wzrokiem wilka po czym położyła się tak, że jej nogi nadal zwisały z klifu.*

Renesmee Cullen - 2010-04-02 13:21:11

-O, hej Jake.
*Uśmiechnęła się.*

Renesmee Cullen - 2010-04-02 13:22:57

*Spojrzała na niego trochę zdziwiona.*
-No śmiało.
*Uśmiechnęła się zachęcająco.*

Renesmee Cullen - 2010-04-02 13:28:34

*Patrzała na niego prawie z otwartą buzią. To była najszczęśliwsza chwila w jej życiu. W jej oczach pojawiły się łzy.*
-Oczywiście, że tak.
*Uśmiechnęła się.*

Renesmee Cullen - 2010-04-02 13:31:01

*Odwzajemniła pocałunek.*
-Ja Ciebie też.
*Spojrzała na pierścionek a później na niego.*

Renesmee Cullen - 2010-04-02 14:31:02

-No oczywiście.
*Uśmiechnęła się i pocałowała go.*

Sam Uley - 2010-04-11 00:25:29

Wszedł na klif i usiadł nad krawędzią. Spuścił głowę i wpatrzył się w fale.  Nie chciał się pokazać na weselu bo nie wiedział co mógłby tam robić. Tylko wystawiałby się na pośmiewisko gości. Nagle wziął w rękę garść kamieni i z całej siły cisnął w morze by wyładować swój gniew.

Emily Young - 2010-04-11 00:57:18

*Po chwili ujrzała Sama. Stanęła za nim. Milczała.*

Sam Uley - 2010-04-11 00:58:53

- Witaj piękna. *powiedział nie patrząc na nią.*
- Wiedziałem, że przyjdziesz. *dodał po chwili dziwnym tonem wypranym z emocji.*

Emily Young - 2010-04-11 01:00:37

*Usiadła obok niego.*
-Gdzie byłeś?
*Spojrzała w morze.*

Sam Uley - 2010-04-11 01:03:06

- Pilnowałem domu clearwaterów by nikt nie zaatakował Seth'a i Vasilii. - powiedział spokojnie. Jego wzrok był wbity w morze. A oczy miał pełne łez.

Emily Young - 2010-04-11 01:05:33

*Pokiwała głową. Spojrzała na niego i dostrzegła w jego oczach łzy.*
-Co się stało?

Sam Uley - 2010-04-11 01:07:55

- Zawiodłem swoich braci, swoich przyjaciół. To się stało. *powiedział dalej patrząc w morze*

Emily Young - 2010-04-11 01:08:57

*Przytuliła go.*
-Nie mów tak. Starałeś się.
*Szepnęła.*

Sam Uley - 2010-04-11 01:19:58

- I co z tego wyszło? Seth jest na mnie wściekły. Vasilii pewnie też. Nawet ty się na mnie gniewasz. *powiedział spokojnie i spojrzał na nią. Wiedział, że to go nie uspokoi ale sam widok jej twarzy był kojący.*

Emily Young - 2010-04-11 01:20:55

-Seth i Vasilli Ci wybaczą. Ja byłam w Twoim imieniu.
*Położyła mu głowę na ramieniu.*
-Nie gniewam się.
*Szepnęła.*

Seth - 2010-04-12 23:07:18

*sms do Emily*
Przekaż Samowi..bo pewnie jest wilkiem że wyjeżdżam z Vass, na nasz miesiąc poślubny...Seth

Sam Uley - 2010-04-12 23:09:12

Nie gniewam się Emily. Na Ciebie nie potrafię się złościć czy nawet gniewać. Mam tylko nadzieję, że Seth mi kiedyś wybaczy, że go zawiodłem. Pewnie wiesz jak się teraz czuję. Jak podły zdrajca i obłudnik. *mówił spokojnym i pewnym głosem. Położył swą dłoń na ramieniu Emily i uśmiechnął się do niej patrząc jej w twarz.*

Emily Young - 2010-04-12 23:11:52

*Uśmiechnęła się delikatnie i usłyszała dźwięk SMS-a. Wyciągnęła telefon z kieszeni swetra i przeczytała wiadomość.*
-Seth prosi aby Ci przekazać, że wyjeżdża w podróż poślubną.
*Odpisała i schowała telefon do kieszeni i zapięła sweter. Spojrzała na niego.*

Sam Uley - 2010-04-12 23:15:56

W takim razie muszę do niego pójść i pożegnać się z nim. O ile będzie chciał spojrzeć mi w oczy. *powiedział i wstał z klifu. Podał rękę Emily i poczekał aż ją ujmie. Był zdeterminowany. Choć wiedział co Seth o nim myśli.*

Emily Young - 2010-04-12 23:17:04

*Złapała go za rękę i z jego pomocą wstała.*
-Idziemy?
*Spojrzała na niego.*

Sam Uley - 2010-04-12 23:25:51

Nie idziemy tylko jedziesz na mnie. *błyskawicznie przemienił się w wilka i poczekał aż usiądzie na jego grzbiecie. Po czym zerwał się do szalonego biegu. Czuł, że ma bardzo mało czasu.*

Sam Uley - 2010-04-12 23:57:11

Wbiegł na klif. Nie zdążył się zatrzymać i runął w przepaść. Spadł do wody i pozwolił się nieść ku plaży. Gdy woda wyrzuciła go na brzeg był nieprzytomny i cały mokry. Na lewej łapie miał rozległą, krwawiącą ranę. Jego serce było również jednym krwawiącym ochłapem. Nie miał już dla kogo żyć. Nie miał przyjaciół.

Vasilii - 2010-04-26 23:19:57

*Weszła nad klif i stanęła tuż przy jego krawędzi spoglądając w dół*
No... zapowiada się fajna zabawa.
*Zaśmiała się i zdjęła buty*

Seth - 2010-04-26 23:22:19

*przyszedł za nią*
-Ejj...ejj...maleńka *objął ją w pasie od tyłu i odciągnął od krawędzi*
-Co Twój mąż mówił na temat skakania z klifu...dolna półka skalna...*szepnął jej na ucho*

Vasilii - 2010-04-26 23:24:34

*Zaśmiała się i popatrzyła w dół*
Po pierwsze nie jest tak wysoko.
*Popatrzyła na Niego katem oka*
A po drugie co to za różnica? Większe doznania i tyle.
*Zaśmiała się i podeszła do krawędzi klifu*
Nie panikuj.

Seth - 2010-04-26 23:27:55

*wzruszył ramionami, ta jej ignorancja wkurzyła go troche*
-Jak chcesz...*zrzucił koszulkę i spodenki zostając w bokserkach*
*podszedł na skraj klifu*

Vasilii - 2010-04-26 23:30:17

Skaczesz pierwszy.
*Popatrzyła na niego z lekkim uśmieszkiem*

Seth - 2010-04-26 23:36:18

-Jasne.....*pocałował ją w policzek*
*cofnął sie o kilka kroków*
*wziął lekki rozbieg i zeskoczył z klifu*
*wpadł po chwili w głośnym pluskiem do wody*
*wynurzył się kilka metrów dalej*

Vasilii - 2010-04-26 23:37:55

*Obserwowała jego skok do wody i uśmiechnęła się szeroko*
*Poszła w ślady chłopaka i wynurzyła się tuż obok*

Seth - 2010-04-26 23:40:03

*spojrzał na nią i podpłynął bliżej*
-I jak było...*spytał zaciekawiony*

Vasilii - 2010-04-26 23:40:56

Yyy... super.
*Uśmiechnęła się szeroko*
Ale teraz razem.
*Uśmiechnęła się zadziornie*

Seth - 2010-04-26 23:45:15

*spojrzał na nią spod przymrużonych oczu*
-Razem...??..*spytał po chwili*
-Jak zamierzasz to zrobić...*dodał drugie pytanie*

Vasilii - 2010-04-26 23:47:09

A bo ja wiem.
*Zaśmiała się i podpłynęła do brzegu*

Seth - 2010-04-26 23:48:50

*w przeciwieństwie do niej podpłynął do skałki i zaczął się po niej wspinać na górę*

Vasilii - 2010-04-26 23:50:05

*Popatrzyła na Setha i zaśmiała się pod nosem*
No cóż ja raczej bym nie dała rady.
*Zaczęła biec na szczyt klifu*

Seth - 2010-04-26 23:54:06

*wspiął się na górę*
*oparł dłonie na biodrach czekając na nią*
*czuł się świetnie wysiłek fizyczny był dla niego jak zabawa*

Vasilii - 2010-04-26 23:55:09

*Wbiegła na górę parę sekund po nim*
I tak nieźle mi poszło.
*Zaśmiała się i podeszła do niego*

Seth - 2010-04-26 23:56:39

-Oczywiście że nieźle Ci poszło *pocałował ja w nosek*

Vasilii - 2010-04-26 23:57:30

*Zaśmiała się i podeszła do krawędzi*
Na główkę?
*popatrzyła na niego uśmiechając sie szeroko*

Seth - 2010-04-27 00:00:33

-Jasne....ale pytanie czy na pewno chcesz *spytał zadziornie*

Vasilii - 2010-04-27 00:03:03

A czemu miałabym nie chcieć?
*Popatrzyła na niego z lekkim uśmieszkiem*

Seth - 2010-04-27 00:05:31

-Nie wiem..pytam tylko *wyjaśnił*
-Pani pozwoli..pójdę przodem *pocałował ją czule*
*cofnął się w zeskoczył z klifu, wykonał salto w powietrzu i wskoczył do wody na przysłowiową "główkę"*
*wypłynął kilka metrów dalej*

Vasilii - 2010-04-27 00:08:52

*Usmiechnęła się szeroko*
No może uda mi się to przebić... Ta jasne.
*Uśmiechając się stanęła tyłem tuż na krawędzi*
*Luźno rzuciła się tyłem w przepaść i zanurkowała tak jak Seth*

Seth - 2010-04-27 00:10:07

*spojrzał na nią i zaśmiał sie cicho*
-Uczeń próbuje przerosnąć mistrza *zaśmiał się cicho*

Vasilii - 2010-04-27 00:13:43

Uważaj bo mi się uda.
*Zaśmiała się*

Seth - 2010-04-27 00:15:36

-Mam się bać *zaśmiał się cicho*

Vasilii - 2010-04-27 00:17:01

Raczej nie.
*Uspokoiła go uśmiechając się szeroko*

Seth - 2010-04-27 00:18:24

-To wspaniale...umarłbym na zawał chyba *szepnął z uśmiechem*

Vasilii - 2010-04-27 00:20:01

No wiesz co.
*Zaśmiała się i posłała mu całusa*
*Podpłynęła do brzegu i szybko zaczęła biec na szczyt, by tym razem być pierwsza*

Seth - 2010-04-27 00:22:19

*podpłynął pod skałke*
*wdrapał sie na półkę skalną i nie zamierzał włazić dalej, niech sie cieszy że jest pierwsza na klifie.*

Vasilii - 2010-04-27 00:23:40

*Wbiegła na klif i podeszła do zbocza*
Zrobiłeś to specjalnie!
*Zrobiła naburmuszoną minkę i usunęła się z pola widzenia*

Seth - 2010-04-27 00:26:13

*spojrzał do góry*
-Wcale nie...*krzyknął żeby go słyszała*
-Skoro sie obraziłaś to ja zostaje tu...*położył się na półce skalnej*

Vasilii - 2010-04-27 00:28:23

Ta jasne!
*Odkrzyknęła śmiejąc się pod nosem*
*Położyła sie na ziemi. Była ciekawa kto pierwszy ulegnie*

Seth - 2010-04-27 13:30:41

*leżał na brzuchu na półce skalnej*
*przymknął oczy i pozwolił sobie na drzemkę*

Vasilii - 2010-04-27 14:05:50

*Urwała kwiatki i zaczęła wyrywać płatki*
*Korciło ją, aby spojrzeć w dół, lecz nie chciała dać za wygraną*

Seth - 2010-04-27 14:14:00

*przekręcił się i spał sobie w najlepsze*
*nie zdawał sobie sprawy z tego co Vass przeżywa na górze, istne katusze czekania*

Vasilii - 2010-04-27 14:15:50

*Przekręciła się na bok kładąc głowę na dłoni*
*Przymknęła lekko oczy analizując ostatnie wydarzenia*

Seth - 2010-04-27 14:18:06

*zaczął pochrapywać, co słychać było cichutko na górze klifu*

Vasilii - 2010-04-27 14:20:20

*Usłyszała pochrapywanie Setha*
*Prychnęła i podniosła się z ziemi*
*Otrzepała spodnie i wzięła w dłoń buty*
*Zaśmiała się pod nosem i poszła w stronę domu*

Seth - 2010-04-27 14:22:38

*chwilę później obudził się*
*rozejrzał się i przeciągnął*
*zeskoczył z półki skalnej i popłynął do brzegu, tam wyszedł z wody i poszedł do domu*

www.forum-e-klasa.pun.pl www.comparare.pun.pl www.tajemniczy-swiat.pun.pl www.praca-mcr.pun.pl www.klasa3be.pun.pl