*weszli do łazienki*
No teraz  o wiele lepiej *uśmiechnęła się*
Idziemy się kąpać ? Czy ... ? *spytała, nie dokańczając*

-Hmm...teraz już nikogo nie ma..możesz wykorzystywać mnie do woli..*uśmiechnął się i położył dłonie na jej biodrach*
*spojrzał jej w oczy i pocałował ją namiętnie, przesunął dłonią po jej plecach, aż zjechał nia na jej udo przyciągając ją jeszcze bliżej do siebie*
-Czy....*spytał z uśmiechem na ustach, o sobiście miał nadzieje na coś więcej niz kąpiel, pocałował ja namietnie*
-Czy co skarbie..*spytał szepcząc jej na ucho*

Czy powtórka z rozrywki ?
*Nie czekając na odpowiedź,zaczęła rozpinać guziki od jego koszuli*
Hmm *spojrzała mu w oczy pytająco*
A więc ?

*wyciągnął koszulę ze spodni*
-Powtórka z rozrywki...*usmiechnął się*...bardzo chętnie...*odparł i jego dłonie spoczęły na jej biodrach*
*po chwili zaczął rozpinać jej spodnie*
*pocałował ją namietnie zsuwając je z jej bioder*

*zrzuciła całkowicie spodnie Jaspera i koszulę*
*Oddała pocałunek*

*zdjął jej spodnie i bluzkę*
*jego dłonie wylądowały na jej pośladkach, przyciągnął ją do siebie tak blisko jak tylko mógł*
*pocałował ją czule, po czym zjechał z pocałunkami na jej szyję i dekolt, stanik zdjął jej zębami, zszedł z pocałunkami niżej na brzuch*

*przyciągnęła jego twarz do swojej i pocałowała go czule*
*jedną ręką zjechała w dół i zaczęła dotykać go po męskości, a drugą starała się zdjąć mu bokserki*

*kolana się pod nim ugięly z wrażenia*
*dłonie zsunął na jej uda, zaczął je delikatnie masować piął się coraz wyżej, w końcu jedna dłon wylądowąła na jej kobiecości, zaczął ją pieścić przez bielizne*

*zagryzła wargi z przyjemności*
Kocham Cie *szepnęła*

-wiem...*odszepnął nie przerywając jej pieszczot*
*pocałował ją namiętnie*

*Przejechała delikatnie paznokciami po jego plecach*
To dobrze , że wiesz *uśmiechnęła się*

*wygiął plecy w lekki łuk*
*zamruczał z zadowolenia*
*zsunął już teraz drugą dłoń na jej udo*

*Ściągnęła z siebie resztę bielizny*
Hmm ...
*pocałowała delikatnie wampira w usta*

-Hmmm....*mruknął patrząc jej w oczy*
*dłonią wędrował po jej ciele, zatrzymał ją dopiero na jej piersi*

*Uśmiechnęła się i czekała na dalsze ruchy męża*

*uśmiechnął się i błysk poządania przebiegł mu po oczach*
*teraz delikatnymi ruchami dłoni pieścił Alice*
*pocałował ją, czekając na jakiś jej ruch*

*przytuliła się do wampira, chcąc znów czuć jego ciało przy swoim*
*Uśmiechnęła się lekko*
Uwielbiam takie chwile z Tobą * spojrzała w oczy wampira*
Hmm , a teraz ... *oderwała się od niego*
Na co czekasz *zachichotała*

*uśmiechnął się kładąc dłonie na jej biodrach*
Ja też...kocham takie chwile z Tobą...szkoda ze jest ich tak mało...*puścił jej oczko*
*odwrócił się i przyparł ją do drzwi własnym ciałem*
Ja...czekam na pozwolenie...*pocałował ją a obie jego dłonie wylądowały na jej pośladkach*

*zachichotała*
No to pozwalam *musnęła go ustami po policzku*

*uśmiechnął się, przekręcił trochę głowę nadstawiając drugi policzek*
*słysząc pozwolenie wszedł w nia płynnym ruchem, zacisnął dłonie na jej pośladkach*

*jękneła cicho z rozkoszy*
Tak o wiele lepiej *zacisnęła pięści*

-Postaram się żeby było jeszcze lepiej..*szepnął jej na ucho*
*poruszał się w niej płynnie i delikatnie, dłonie nadal miał zaciśnięte na jej pośladkach*

Wszystko jest idealnie *wydyszała*
*oddała każdy jego ruch,też starała się by było mu jak najlepiej*

*jęknął cicho z rozkoszy*
*jego oddech mocno przyspieszył oparł czoło na jej ramieniu składając na nim serie pocałunków*
*jego ruchy stały się szybsze, chciał jej jak najbardziej dogodzić*

*przyspieszyla oddech*
*zagryzla mocno wargę*
Jesteś cudowny *wyszeptała*

*ten komplement podniecił go jeszcze bardziej*
-Ty jesteś o niebo lepsza *wydyszał*
*jego ruchy nadal były szybkie, a nawet szybsze, ale nadal delikatne, dokładał wszelkich starań żeby jej było jak najlepiej*

*oddała kązdy jego ruch*
*Poczła , że to już to i jęknęła głośno *

*doszedł w tym samym momencie i wykonał jeszcze kilka powolnych ruchów biodrami*
*wysunął się z niej i osunął się na kolana*
*oparł czoło na jej brzuchu muskając delikatnie ustami blada skórę na jej brzuchu*

*Przyciągnęła jego twarz do swojej i pocałowała go namiętnie*
Ohh ... Tak bardzo Cie kocham *szepnęła*

*odwzajemnił jej pocałunek namiętnie*
*oparł się dłońmi o drzwo po obu stronach jej talii*
-Tylko za to mnie kochasz..*spytał z błyskiem w oku*

Nie , nie ... *prawie że krzyknęła*
Kocham Cie też za to że jesteś zawsze blisko mnie , że jesteś mój , że ty mnie kochasz , że jesteś moim mężem  i właściwie to za wszystko *puściła mu oczko*
*przejechała palcem po jego torsie *
*uśmiechnęła się słodko*
To co ? Teraz kąpiel , wanna blisko ... *zachichotała*

*usmiechnął sie*
-Ja tez Cie kocham....*szepnąl*
-Kąpiel...z Tobą..kotku bardzo chętnie *pocałował ją lekko*

*podeszła do wanny i odkręciła wodę  ,dodała trochę olejku do kąpieli*
*gdy już wanna zapełniła się wodą i pianą , wskoczyła do niej*
Zapraszam *uśmiechnęła się*

-Juz pedzę *usmiechnął się i sam również wsunął się do wanny obok niej*
*położył głowę na jej ramieniu, tym razem to on potrzebował trochę czułości z jej strony*

*Pocałowała go czule*
Umyć ci plecy ? *zaproponowała z uśmiechem na ustach*

-Proponujesz...*uśmiechnąl się uroczo*
-Chętnie skorzystam...*dodał i musnął jej policzek ustami*

*Myła mu plecy długo , całując go przy tym *
*Pod koniec wtuliła się w niego*
Takie Cudowne chwile ... to tylko z Tobą *uśmiechnęła się*

*zamruczał cicho*
-Ze mną...no pewnie że ze mną *uśmiechnął się, spojrzał na nią i pocałował ją długo i czule*
-Może teraz ja Tobie plecy umuję *zaoferował się z uśmiechem*

No pewnie *odwróciła się do małżonka*
*Cały czas zerkała na niego z podnieceniem w oczach*

*namydlał delikatnie jej plecy przy czym co chwila skłądał na nich pocałunki, przez łopatki przy kręgosłupie*
*oprał brodę na jej ramieniu nadal masując delikatnie jej plecy*
-Kochanie....widzę te iskierki z Twych oczach *szepnął jej na ucho*

*zapukał do drzwi*
-Jasper..Edd prosi żebyś przyszedł do niego jest u Ciebie w sypialni...będzie potrzebował Twojej pomocy...*powiedział i wrócił tam skąd przyszedł*

*podniósł głowę niechętnie*
-Co...*spytał sam siebie*
-Skarbie to musi być coś waznego inaczej Edd by nam nie przeszkadzał *szepnął jej na ucho i pocałował ją delikatnie*
*wyszedł z wanny i wytarł się swoim recznikiem, założył bokserki i jeansy*
*wrócił i pocałował ją na pożegnanie*
-Ja tu wrócę..*uśmiechnął się i wyszedł*

*zesmutniała*
*czekała przez chwilę*
*Gdy woda zrobiła się już zimna, wyszła ,wytarła się ręcznikiem , ubrała się i wyszła*