- YourTwilight http://www.yourtwillight.pun.pl/index.php - Plaża http://www.yourtwillight.pun.pl/viewforum.php?id=13 - Samotnia Sama http://www.yourtwillight.pun.pl/viewtopic.php?id=81 |
Sam Uley - 2010-04-06 02:06:33 |
Po kilku krokach zmienił się w czarnego jak noc basiora i pognał jak wicher w miejsce, które znały tylko trzy osoby. On, Leah i Emily. Biegł przez las by zatrzymać się w niewielkiej ciemnej grocie. Wskoczył na najwyższą półkę i tam się położył. Nie miał już siły dłużej wstrzymywać łez. Teraz one płynęły mu z oczu strumieniami. Wilk łkał cicho starając się nie zwracać na siebie uwagi innych mieszkańców tego miejsca. Były nimi nietoperze, które on słyszał bardzo dobrze. Był wściekły na siebie, że okazał słabość. Był wściekły za to, że po raz kolejny zranił Leę. Był wściekły na tą nieznaną wilkołaczycę, która musiała wtargnąć jego poukładane i spokojne dotąd życie. |
Leah Clearwater - 2010-04-06 02:27:48 |
Już pod postacią wilczycy, biegła w jedyne miejsce, które przyszło jej do głowy. Nie wiedziała, czy Sam jeszcze o nim pamiętał, ale skierowała się w stronę groty. Kiedy dobiegła na miejsce, nie widziała go, a jedynie wyczuwała jego obecnosć. Spojrzała na najwyższą półkę, na której leżał olbrzymi, czarny basior. Z jego oczu, strumieniem spływały łzy. |
Sam Uley - 2010-04-06 02:31:55 |
Co tu robisz? Wiem, że zachowałem się jak ostatni idiota mówiąc ci to co powiedziałem ale nie umiałem już dłużej tego w sobie dusić. jego myśl pełna była skrywanego przez lata cierpienia. Gdyby mógł rzucił by się jeszcze raz z klifu ale nie mógł im tego zrobić. Nie teraz. |
Leah Clearwater - 2010-04-06 02:36:43 |
Miałam nadzieję, że jeszcze pamiętasz to miejsce - przyznała szczerze. |
Seth - 2010-04-06 02:37:31 |
*Biegł najszybciej jak mógł, kierował sie ulotnym tropem siostry, w końcu wpadł do nieznanego sobie kompletnie miejsca, stanął jak wryty słysząc ich rozmowę, czasami przeklinał w duchu to że cała Sfora słyszy swoje myśli wzajemnie, nie wiedział kompletnie co ze sobą zrobic w tej chwili, więc stał u wejścia groty nie wypowiadając w myśli ani słowa. Stał w kompletnej ciszy* |
Sam Uley - 2010-04-06 02:43:51 |
Wejdź Seth. I tak wiem, że tu jesteś. myśl pomknęła do adresata. |
Leah Clearwater - 2010-04-06 02:49:14 |
Postaram się nie utrudniać ci życia, naprawdę - obiecała solennie. Skupiła się już tylko na ich planie. |
Seth - 2010-04-06 02:54:01 |
Przepraszam....oboje wybiegliście tak nagle, musiałem sprawdzić czy wszystko w prządku *oboje usłyszeli jego cicha myśl. Wstał i wszedł w głąb jaskini, usiadł w rogu jaskini, najniżej jak się dało* |
Sam Uley - 2010-04-06 02:58:04 |
Seth ostatnio Cię połamała. Ale zgodzę się z wami. Będę potrzebował pomocy, jeśli ten plan nie wypali. przyznał się w myśli spokojnie patrząc na Setha i Leę. |
Seth - 2010-04-06 03:09:27 |
-Zaakpcetujmy mój plan B innego nie ma..Sam nie połamała mnie złamała mi tylko jedno żebro..to nic wielkiego.. |
Leah Clearwater - 2010-04-06 14:34:18 |
Popatrzyła za odchodzącym Sethem. Nie chciała, żeby cokolwiek teraz popsuło szczęście jej brata. Tak naprawdę dopiero teraz zdała sobie sprawę z tego, że każdy z nich ryzykuje dla innych życie, które jest zbyt cenne, aby taką stratę przeboleć. Za to jej życie nie było nikomu potrzebne. Nie zostawiała po sobie nikogo, kto nie mógłby bez niej żyć. Miłość Sama być może i była silna, ale wiedziała, że on i tak należy do Emily. Oddałaby teraz wiele, żeby móc stanąć na jego miejscu. I znowu los spłatał jej figla – chociaż należała do Sfory, nie mogła stanąć na równi z innymi mężczyznami. Czuła się bezużyteczna. |
Sam Uley - 2010-04-06 23:35:18 |
Jeśli tego chcesz to dobrze będziemy przyjaciółmi a teraz rzeczywiście wracajmy. Mogą nas potrzebować. przesłał myślą i zeskoczył z półki. Powoli jakby chodził w betonie brnął do wyjścia. Po chwili zniknął w ciemności i pobiegł do domu Clearwaterów. |
Leah Clearwater - 2010-04-07 19:08:46 |
Nie miała pojęcia, jak wytłumaczyć mu, że nie chodzi jej o przyjaźń zwyczjanie banalną i słynną z tak wielu dennych filmów. Ponieważ znali się tyle czasu, miało być to coś głębszego, jednak nie stającego na drodze jego związku z Emily. |