*otworzył drzwi i wniósł Vass do środka*
*uśmiechnął się szeroko*
-Jestesmy na miejscu...*podszedł do wanny, i próbował jedną ręką odkręcić wodę a drugą trzymać Vass, ale wolno mu to szło*

Fajna wanna.
*Rzuciła gdy tylko ją zobaczyła*
*Podeszła do niej na własnych nogach i napełniła ją wodą*
Też masz ochotę na kąpiel?
*Usmiechnęła się zadziornie po czym rozebrała się i weszła do wanny*

*zamurowało go*
-Eeeee..nie chce Ci przeszkadzać *wydusił*
*podszedł i ukucnął przy wannie opierając brodę na jej krawędzi*

*Uśmiechnęła się*
Jestem duża, ale ta wanna jest z jakieś siedem razy większa ode mnie.
*Zaśmiała się i przysunęła  w jego stronę*
No choć.
*Zrobiła słodką minkę i pocałowała go lekko*
Nie daj się prosić.
*Szepnęła*

*odwzajemnił jej pocałunek równie czule*
-Ohh...wiem że wanna jest duża..ale chce żeby Tobie było wygodnie...*powiedział z zadziornym uśmiechem, ale koszulke już zdjął*

Nie martw się. Jeśli nie będzie mi wygodnie wykopie Cię stąd.
*Zaśmiała się i ponownie go pocałowała*

-Ty wiesz jak mnie podejść....*szepnął*
*pocałował ją czule*
-Ok..już ide *rozebrał się i wślizgnął do wanny*
-Lepiej..*spytał wesoło*
*przysunął sie do niej*

Lepiej.
*Uśmiechnęła się szeroko i przytuliła do Niego*

*uśmiechnął się i również przytulił sie do niej*
-Ciesze sie ze tak mówisz....*szepnął*

Ahh... Nie ma za co.
*Uśmiechnęła sie i podniosła głowę, by spojrzeć mu w oczy*
*Po chwili namiętnie go pocałowała*

*odwzajemnił jej pocałunek równie namiętnie*
*przesunął dłonią po jej plecach*

*Uśmiechnęła się szeroko*
*Położyła jedną dłoń na jego torsie, a drugą na jego policzku*

*zamruczał cicho*
-Wiesz że lubie jak tak robisz *szepnął i uśmiechnął się szeroko*
*sam przesuwał jedną dłonią po jej plecach a drugą mial na jej brzuchu*

A niby dlaczego to robię?
*Uśmiechnęła się zadziornie*
*Jęknęła cicho*
Złośnica.
*Zaśmiała się i położyła jedną dłoń na brzuchu*

-Co się stało *spytał zmartwiony*
*spojrzał na nią pytająco*
-No wiem..robisz tak bo ja to lubie...*przyznał*

Mała się wierci.
*Powiedziała marszcząc lekko czoło*
*Nagle zobaczyło dookoła siebie wodę w innym odcieniu*
Co już...?
*Patrzyła trochę przerażonym wzrokiem na zjawisko*
Seth... Wody mi chyba odeszły.
*Powiedziała cicho pod nosem drżącym głosem*

*zatkało go*
-Co..już...*wydusił*
*wyskoczył z wanny i ubrał się, nie wiedział co dalej robić*
-Eeeeee...*zająkał się*

Na to wygląda.
*Siedziała przez chwilę jak sparaliżowana. Po chwili wyszła powoli z wody i zaczęła się ubierać*

*przyglądał się jej*
-Vass...co robić *spytał w końcu*

*Gdy się ubrała oparła się o brzeg wanny*
Skąd mam wiedzieć?
*Spytała przerażonym głosem*
Wolę rodzic w domu, więc trzeba zadzwonić po Carla.
*Stwierdziła*

-Chodź...sypialnia *wypalił*
*podszedł i wziął ją na ręce*
*starał się być delikatny*
*wyniósł ją z łazienki*