Opis forum
Administrator
Offline
*wszedł niosąc Kate na barana*
-No i jesteśmy...*uśmiechnął sie wesoło*
*ukucnął tak by mogła zejść, kiedy to zrobiła stanał prosto tuż za nią*
*po chwili przeszedł i stanął naprzeciwko niej uroczo się uśmiechając*
Ostatnio edytowany przez Seth (2010-03-30 18:52:16)
Offline
*usłyszał hałas i rozejrzał sie kto go robi, od razu wyczuł coś podobnego do wilka, ale ona wilkiem na pewno nie była*
-Witaj...czego szukasz *spytał z uśmiechem patrząc na dziewczyne, nie żeby mu sie podobała, był ciekawy kim ona jest*
Ostatnio edytowany przez Seth (2010-03-30 18:59:57)
Offline
-łańcuchów..*powtórzył zaskoczony*
-A lina nie może być..*spytał nadal w szoku*....i po co Ci to wszystko...*dodał przyglądając jej się*
Offline
-Przestań...*podszedł do niej i chwycił ją za ramie*
-Dziewczyno..nic sie nie stanie....pomoge Ci..*zaoferował swoją pomoc*
-I nie potrzebny Ci bedzie łancuch *dodał*
Ostatnio edytowany przez Seth (2010-03-30 19:14:10)
Offline
-Wilkołaki...liny i łancuchy *odparł chłopak*
-Vasilii..*spojrzał na dziewczynę* chciałbym z Tobą później porozmawiać...*powiedział a własciwie poprosił*
Offline
Coś przeskrobałam?
*Spytała z lekkim uśmieszkiem*
Hermiona uspokój się!
*Powiedziała, właściwie krzyknęła do dziewczyny*
Offline
*dostał w piszczel i odskoczył jak oparzony*
-Nie wiem....*warknał zdenerwował się bo go podrapała i skopała*
*po jego ciele przebiegł silny dreszcz wzdłuż kręgosłupa*
*spojrzał na Vasilii*
-Nie nic.....*próbował sie opanować*
Offline
*kolejny silny dreszcz przebiegł wzdłuż jego kręgosłupa*
-Nie podchodź.....*spojrzał na Vaislii a potem na Hermione*
-Hermiona...tak...*spytał siląc się na spokój*...daj sobie pomóc komus kto może Ci pomóc...*zacisnął dłonie w pięści uspokajając się*
Ostatnio edytowany przez Seth (2010-03-30 19:29:26)
Offline
Nie mam zamiaru.
*Podciągnęła nogi pod brodę*
Jakby wobec mnie się tak zachowała, strzeliłabym jej w pysk.
*Patrzyła z podziwem na chłopaka, za to, że trzyma nerwy na wodzy*
Offline
*spojrzał na wampirzyce oczekując wyjaśnień, poczuł kolejny dreszcz, ale już o wiele słabszy*
-Co jej jest...*spytał wskazując na okno*
-Mam pobiec za nią..*spytał po chwili*
-Już przeszło mi....przepraszam o mało co tu się nie przemieniłem *wyjaśnił ciszej*
Ostatnio edytowany przez Seth (2010-03-30 19:33:26)
Offline
Nie wiem co Jej jest. Poznałam ją parę dni temu, ale tylko pożyczyłam jej ubrania i tak przebiegła nasza rozmowa.
*Wzruszyła ramionami*
Jeśli chcesz znów dostać po nogach, to biegnij.
*Uśmiechnęła się lekko*
Przydałby by Ci się masaż.
*Dodała po chwili*
Offline
-Nie nie chce dostac po nogach, ale Sam się wkurzy jak sie dowie że nie poszedłem....*westchnął cicho*
-To jest dziwne, nie wiem co robić *przyznał po chwili*
*spojrzał na nią zdziwiony jej propozycją*
-Może i by sie przydał *wzruszył lekko ramionami*
Przydalby się i to bardzo, ale wolałbym żeby go kto inny robił....Kate *pomyślał usmiechając sie szeroko*
Offline