Alice przyniesie Ci z pięć razy więcej, niż ja Ci teraz dałam.
*Zaśmiała się i dopiła drinka*
Chcesz coś mocniejszego?
*Spytała Jazza*
Na początek dobrze.
*Powiedziała przyglądając się dziewczynie*

W końcu korytarza.
*Odpowiedziała*

Więc napijesz sie czegoś mocniejszego?
*Spytała ponownie Jazza*

*Zaśmiała się*
Coś się wymyśli.
*Podeszła do barku i do shakera wrzuciła trochę lodu, tequili, dżina i zmieszała. Przelała zawartość shakera do kieliszków i dolała galliano*
*Podała kieliszek Jasperowi*
Ridley, mam nadzieję, że zasmakuje.
*Uśmiechnęła się i usiadła w fotelu*

-Ja juz pójdę *odstawił szklanke po drinku i wyszedł*

Do zobaczenia.
*Pożegnała Go przyjaznym uśmiechem*
*Posprzątała kieliszki w włączyła TV*
Witaj Alice, właśnie Jazz wyszedł.
*Uśmiechnęła się do Niej*
Wchodź.

Domyślam się, że jest w Waszej sypialni.
*Zaśmiała się*

Ta, pa.
*Odprowadziła dziewczynę wzrokiem*
*Podeszła do szafy i wyjęła kostium kąpielowy w który się przebrała*
*Wyszła z pokoju*