Opis forum
*wyszedł szybkim krokiem*
*podszedł do Belli*
-Przechowaj mi to do jutra...*wcisnął jej pudełeczko z obrączkami*
Offline
Cullen
*spojrzała na Setha i wzięła od niego pudełeczko*
Okay..
*powiedziała cicho i schowała je do kieszeni spodni. przeniosła wzrok na nie wkładając ręce do tylnych kieszeń spodni*
Offline
Nie...według mnie będziesz tak stała do usranej śmierci i wrzucała na mnie bo sama nie możesz zrozumieć że masz wady i to wielkie...że twój facet jest zwykłym dzieciakiem i nie potrafi się pogodzić z tym, że laska go zostawiła
*warknęła*
Offline
Oczywiście pomijając to jak ta laska go potraktowała.
*Złożyła ręce na piersiach*
Tak będę tu stała do usranej śmierci i wrzucała na Ciebie, bo nic do Ciebie nie dociera!
Offline
*stał obok Belli drżąc jak osika na wietrze*
*słuchał i każde następne ich słowo bardziej go wkurzało*
Offline
Cullen
*spojrzała na Setha i położyła mu rękę na ramieniu*
Ejj.. Uspokój się..
*powiedziała cicho kojącym głosem*
Offline
Do Ciebie też!! Dziewczyno lecz się!! Nie wpieprzaj się w czyjeś życie!! Zajmij się swoim!
*popchnęła ją lekko*
*pokręciła głową*
Ja nie bede tutaj stała i słuchała tego wszystkiego...
*warknęła*
*wsiadła do swojego auta i odjechała*
Offline
*stał i spojrzał na Belle*
-To nie takie proste....za bardzo sie wkurzyłem.....*stwierdził*
*odprowadził obie wzrokiem*
-Bella...uderz mnie..*powiedział po chwili, był późny wieczór i ludzie tu nie chodzili*
Ostatnio edytowany przez Seth (2010-04-09 22:15:27)
Offline
Cullen
Co..?! Nie ma mowy..
*powiedziała stanowczo*
*spojrzała na niego z troską w oczach*
chodź.. wracamy do domu..
*powiedziała biorąc wszystkie torby do ręki. poszła w stronę auta*
Ostatnio edytowany przez Bella Swan (2010-04-09 22:16:36)
Offline
-Jestem dzieciakiem.....*odwrócił się i odbiegł gdzieś*
*te słowa...te rozmowy, bolały go bardzo*
Ostatnio edytowany przez Seth (2010-04-09 22:19:01)
Offline
Cullen
*odwróciła się w jego stronę*
Ejj..! Seth wracaj..!
*krzyknęła za nim, ale już go nie było. zrezygnowała podeszła do samochodu i wpakowała wszystkie torby do bagażnika. usiadła na miejscu kierowcy i pojechała do domu*
Offline