Opis forum
-Ty...siedź tam..*podszedł do niej*
-Jesteś moim gościem...*uśmiechnął się uroczo*
-Nie będziesz się brudzić w mięsie..*dodał z lekkim usmiechem*
-Ja sam tego nie wiem...*uśmiechnął się i wrócił przemieszać mięso*
Ostatnio edytowany przez Seth (2010-04-01 23:18:13)
Offline
*Dał mu sójkę w bok i uśmiechnął się patrząc jak Seth szykuje się do oddania ciosu*
Nie, nie zawsze ale jak się ma pod sobą kilkanaście rozwydrzonych i popędliwych wilków ktoś musi być poważny i to zadanie chyba padło na mnie Vasilii. Przyjął od niej kieliszek i upił z niego łyk wina.*
Seth doskonałe. Skąd je wytrzasnąłeś? *spytał i dorzucił swojego kurczaka na patelnię*
Offline
Skoro nalegasz.
*Uśmiechnęła się zadziornie*
*Miała ochotę dać mu choćby delikatnego całusa, lecz nie chciała robić takich scenek przy Samie*
Offline
-Sam...*oddał mu sójkę w bok*
*mieszał kurczaka, ale spogladał na Vass*
Chciałbym żeby mnie polubiła..... *przez nieuwage oparzył sie o patelnie*
-Ał....*zaczął machać ręką jak głupi*
Ostatnio edytowany przez Seth (2010-04-01 23:21:45)
Offline
*Podeszła do Setha*
Sieroctwo.
*Uśmiechnęła się*
Już mówiłam, że Cię lubię.
*Powiedziała mu na ucho i przyłożyła swoją dłoń do poparzenia chłopaka*
Do wesela się zagoi.
*Uśmiechnęła się*
Offline
*spojrzał jej w oczy*
-Znowu...*spytał, choć znał odpowiedź*
-Ja nie moge przy Tobie myśleć..*szepnął z szerokim uśmiechem*
*polożył drugą dłoń na jej, bał sie że go odtrąci*
-Do wesela....to jeszcze sporo..która chciałaby mieć takiego męża jak ja..*spytał z uśmiechem*
Ostatnio edytowany przez Seth (2010-04-01 23:28:59)
Offline
Nie tylko do wesela a do jutra. *powiedział i spojrzał na dłoń chłopaka.*
Vasilii już Cię bardzo lubi i nie wiem czy wam przypadkiem nie przeszkadzam swoim towarzystwem *pomyślał przez chwilę sącząc wino z kieliszka. Rzeczywiście było wyborne.*
Offline
Przy mnie nikt nie powinien myśleć.
*Zaśmiała sie*
No domyśl się.
*Uśmiechnęła się słodko*
Sam najpierw zjesz, potem się usuniesz.
*Powiedziała żartem i zaśmiała się lekko*
Offline
*spojrzał na Sama*
-Zjedz chociaż z nami...*powiedział wesoło*
*spojrzał na Vass i jej uśmiech, sam mimowolnie się usmiechnął*
Czyżbyś była zainteresowana takim wariatem jak ja *pomyślał specjalnie, nie chciał zadawać tego pytania głośno*
Offline
*przemieszał kurczaka i apetyczny zapach rozniósł się po kuchni*
*wyjął talerze z szafek i zaczął nakładać porcję*
-Mam nadzieje że jesteś zainteresowana...*stwierdził stawiając talerz Sama na stole*
Offline
*spojrzał na nią z szerokim usmiechem*
*własnie przystrajał jeden talerz, gdy skończył uśmiechnął się*
http://www.mojegotowanie.pl/var/self/st … ermark.jpg
*postawił ten ładnie przystrojony przed Vass, swój postawił obok na swoim miejscu*
-Smacznego *uśmiechnął się do niej zachęcająco*
Offline
Seth oczywiście że zjem. Przecież nie po to kroiłem mięso by teraz was zostawić. Potem zniknę i pójdę do siebie. Choć nie wiem po co skoro nie ma tam Emily. *powiedział kończąc zdanie w myśli*
Offline