*spojrzał na nią pytająco aczkolwiek uśmiechał się zadziornie. Sami zeszła Sethowi z kolan i zaczęła się bawić na trawie przed tarasem*
-Ciesze się.....*uśmiechnął sie zadziornie*
-To chodź do mnie bliżej...*poprosił*

*Odprowadziła dziewczynę wzrokiem*
*Przysiadła się bliżej chłopaka, kładąc nogi na jego kolanach*
Wystarczająco blisko?
*Spytała obejmując go w pasie*

*Uśmiechnęła się zadziornie i usiadła mu na kolanach przodem do niego*
Może być?
*Spytała z iskierką w oku*

*Uśmiechnęła się szeroko i zarzuciła mu ręce na szyję*
Milusio.
*Szepnęła i zaśmiała się cicho*
*Oparła brodę na jego ramieniu*

Mam częściej siadać Ci na kolanach?
*Spytała śmiejąc się cicho*
Bardzo chętnie.
*Szepnęła i złożyła mu na szyi słodkiego całusa*

Skoro chcesz to chętnie tą prośbę spełnię.
*Odparła z szerokim uśmieszkiem*

*Zamruczała cicho*
Wiem.
*Uśmiechnęła się uroczo*
Ja Ciebie też.
*Szepnęła mu do ucha i pocałowała go lekko*

*Popatrzyła na niego uśmiechając się lekko*
Staram sie.
*Odparła ze słodkim uśmieszkiem*