Opis forum
*Przepuścił w drzwiach Vass i sam wszedł za nią do środka, zamknął za nimi drzwi*
-Jak miło u siebie *uśmiechnął się i objał ją w pasie*
-To co...sprawdzamy te datę *spytał całując ją w policzek*
Offline
Nareszcie.
*Zarzuciła mu ręce na szyję i obsypała namiętnymi pocałunkami*
Przepraszam ale nie mogłam się powstrzymać.
*Usmiechnęła się*
Daty... No dobrze.
*Usiadła na łóżku*
Offline
-Nie przepraszaj...mi tam się podobało *uśmiechnął się wesoło*
*wziął z biurka laptopa i usiadł obok niej na łóżku, włączył laptopa*
-Vass....*spojrzał na nią i gdy ona spojrzała na niego pocałował ją czule*
-Wiesz ja też nie mogłem się powstrzymać...*szepnął*
Offline
*Uśmiechnęła się*
Seth... Co tak długo braliście tą dokładkę?
*Popatrzyła na Niego z lekkim zaciekawieniem w oczach.
Offline
*odwrócił wzrok na laptopa, nie umiał jej okłamać patrząc jej w oczy*
-Leah i Sam przyznali sie sobie że jeszcze coś do siebie czują..i wynikła mała sprzeczka z tego *w sumie powiedział całą prawde pomijając tylko watek Hemiony*
-To jakiej daty szukać...bo w Kościele w Forks najbliższy termin to ta sobota *wyjaśnił spoglądając juz jej w oczy z delikatnym uśmiechem*
Offline
Sobota... Idealnie.
*Uśmiechnęła się*
Seth...
*Popatrzyła mu w oczy*
Chodzi tylko o to wyznanie?
*Miała złe przeczucie, pomimo tego, że ufała mu bezgranicznie w tym momencie, nie wierzyła, że był tylko jeden powód ich nieobecności*
Offline
*spojrzał jej w oczy*
-Zarezerwuje ten termin...*odwrócił wzrok na laptopa i coś tam pisał*
*gdy skończył odłożył go i spojrzał jej w oczy*
-Vass...obiecaj mi że cokolwiek by sie stało nie zrobisz nic głupiego..*popatrzył jej w oczy i zanim dał jej odpowiedzieć pocałował ją namiętnie*
-Ale nic sie nie stanie *zastrzegł*
Offline
-Nic Vass...nic sie nie dzieje...po prostu ubezpieczaliśmy sie jako Sfora, gdyby Hermionie odbiło podczas pełni...i gdyby chciała zrobić krzywde Tobie *szepnął i spojrzał jej w oczy*
-Ale nie martw się nic nikomu nie grozi...*zapewnił*
*pocałował ją w nosek*
-Kocham Cię...*zapewnił ją szczerze*
Offline
Nic mi się nie stanie.
*Zmartwiło ją to co powiedział Seth, ale wymusiła lekki uśmiech*
Ja Ciebie też.
*Pocałowała Go lekko w usta*
Offline
-Martwisz się...*stwierdził patrząc na nią*
-Nie martw się...*szepnął błagalnie*
*pogłaskał ją ciepłą dłonią po policzku*
-To pasuje Ci sobota czy mam odwołać..*szepnął po chwili*
Ostatnio edytowany przez Seth (2010-04-06 11:22:43)
Offline
Pasuje.
*Uśmiechnęła się lekko*
Ale... Obiecaj mi, że będziecie jakby co uważać na siebie.
*Popatrzyła na Niego z lekkimi szkiełkami w oczach *
Offline
-Będziemy..*obiecał*
-Prosze nie płacz...*szepnął patrząc jej w oczy*
-Leah z Tobą zostanie...w tym czasie*dodał po chwili*
*nadal miał dłoń na jej policzku*
Ostatnio edytowany przez Seth (2010-04-06 11:26:47)
Offline
*odwzajemnił jej pocałunek czule*
-Vass...*objął ją w pasie i posadził sobie na kolanach*
-Nic nikomu sie nie stanie...Ty sie lepiej martw o organizacje ślubu *uśmiechnął się delikatnie*
Offline