Opis forum
Offline
*przepuścił w drzwiach Vass i wszedł zaraz za nią*
-Tak wiem..mniejsza niż u Cullenów..*przyznał uśmiechając się delikatnie*
Offline
Może i mniejsza, ale przytulniejsza.
*Uśmiechnęła się i jak miała w zwyczaju, usiadła na jednym z blatów*
Offline
-Ojj...*uśmiechnął się wesoło*
-Na co masz ochotę..*spytał podchodząc do niej, oparł się dłońmi o blat na którym siedziała*
Offline
*Do kuchni wszedł Sam w samych spodniach. Spojrzał na Seth'a i na nieznaną wampirzycę*
Seth posłuchaj nie mogę zrobić tego co Tobie obiecałem. Wybacz mi, ale nie mogę. *powiedział stojąc oparty o framugę kuchennych drzwi*
Offline
*Pomyślała chwilkę*
Na Ciebie.
*Zaśmiała się*
A co jest Twoją specjalnością?
*Popatrzyła na nowo przybyłego*
Witaj, jestem Vass.
Offline
*uśmiechnął się do niej*
-Potrawka z kurczaka a'la Seth..*zaśmiał się wesoło*
*spojrzał na Sama*
-Sam to nie aktualne...nie zabije się przez Kate...nie warto...*wruszył lekko ramionami*
*spojrzał na Vass*
-To zainteresowana *spytał*
Offline
Witaj Vasilii. Miło Cię poznać. *powiedział i spojrzał na wampirzycę po czym przeniósł wzrok na Seth'a*
Cieszy mnie to a nawet bardzo a co do tej potrawki to i ja się mogę na nią pisać? *zapytał z nadzieję w głosie. Nie pamiętał kiedy ostatnio coś jadł*
Offline
*odszedł do lodówki i otworzył ją, wyjął potrzebne składniki i położył je na wolnym blacie*
-Ja sie nie dam zabić...nie teraz...*wyszczerzył do niej ząbki w uśmiechu krojąc kurczaka*
*spojrzał na Sama*
-Stary...pomóż kroić...ja wiem ile potrafisz zjeść..*zaśmiał się i wyjął więcej mięsa z lodówki*
Ostatnio edytowany przez Seth (2010-04-01 23:06:15)
Offline
*oderwał się od krojenia*
-Wino..wino...*powtarzał przegladając szafki*
-O jest...*powiedział zadowolony kiedy w końcu znalazł*
-Białe...czy czerwone..*spytał i podał jej dwie butelki*
*uśmiechnął się do niej uroczo*
Offline
*Podszedł do blatu, wziął nóż i deskę i zaczął kroić mięso nie patrząc na Setha.*
Vasilii ja sam nie mógłbym tego zrobić. Prędzej sam rzuciłbym się z tej skały niż zepchnął jego. *powiedział poważnie. Nie podniósł oczu znad deski i kawałków kurczaka.*
Offline
*Wzięła w dłoń obydwie butelki*
Czerwone.
*Popatrzyła na Sama*
Sam... Zawsze jesteś taki poważny?
*Uśmiechnęła się lekko*
*Zeszła z blatu i wyjęła kieliszki*
*Nalała dla każdego i podała chłopakom*
*Usiadła ponownie na swoim miejscu*
Offline
*odstawił kieliszek, obok Vass*
-Ktoś gotować musi...*uśmiechnął się i wrócił do kurczaka*
*pokroił reszte i wrzucił wszystko na patelnie, dodał przyprawy, warzywa i powoli smażył*
*spojrzał to na Sama to na Vass*
-Tak on zawsze jest poważny...*dodał z usmiechem*
Ostatnio edytowany przez Seth (2010-04-01 23:15:27)
Offline