#76 2010-04-06 10:54:18

Seth

Wilkołak

Zarejestrowany: 2010-03-29
Posty: 2341
Punktów :   

Re: Jadalnia

*wstał od stołu*
-Do zobaczenia później Emily *uśmiechnął się i wyszli razem z jadalni*


" Szczęście znajduje się w tobie. Zaczyna się na dnie twojego serca, a ty możesz je wciąż powiększać, pozostając życzliwym tam, gdzie inni bywają nieżyczliwi; pomagając tam, gdzie już nikt nie pomaga; będąc zadowolonym tam, gdzie inni tylko stawiają żądania. Ty potrafisz się uśmiechać tam, gdzie się narzeka i lamentuje, potrafisz przebaczać, gdy ludzie ci zło wyrządzają. "
-by Bella.

Offline

 

#77 2010-04-06 11:34:41

Emily Young

Człowiek

Zarejestrowany: 2010-04-05
Posty: 100
Punktów :   

Re: Jadalnia

*Siedziała tak dłuższą chwilę. W końcu zrozumiała, że Sam pewnie gdzieś poszedł z Leah. Wstała i wyszła. Skierowała się w stronę domu Sama.*


"-You're the wolf girl?
-I guess I am."

Offline

 

#78 2010-04-06 23:44:23

Sam Uley

Wilkołak

Zarejestrowany: 2010-03-29
Posty: 182
Punktów :   

Re: Jadalnia

Zatrzymał się tuż przed drzwiami i zmienił się w człowieka. Wszedł do jadalni i stanął jak wryty. Nikogo nie było. Emily gdzieś zniknęła. Seth z Vass również się zapodziali. Po jego plecach przebiegł dreszcz. Oby tylko nic się nie stało. pomyślał i opadł na krzesło stojące przy stole.


"... Czkaj ty kanalio strzelająca ludziom w plecy! Zaraz Ci halucynacja rozproszy wszystkie zęby z pyska."
Maja Lidia Kossakowska
"Zbieracz burz" tom 1

Offline

 

#79 2010-04-07 19:13:42

Leah Clearwater

Wilkołak

17557704
Zarejestrowany: 2010-04-01
Posty: 109
Punktów :   

Re: Jadalnia

Przemieniła się jeszcze w lesie. Weszła do domu energicznym krokiem i popatrzyła na Sama siedzącego na krześle.
Widząc jego minę, zaczęła się martwić.
- Sam?  Co się stało? Gdzie są wszyscy?
Wyglądał na naprawde przejętego. Próbowała przypomnieć sobie, ile czasu minęło, od kiedy wyszli do kuchni po jedzenie, ale nie była w stanie dokładnie określić, ile mogło ich nie być. Miała nadzieję, że reszta po prostu zniechęciła się czekaniem, co może nie świadczyło o niej, jako o dobrej gospodyni, ale przynajmniej dawało pewność na to, że byli bezpieczni. Jeśli wydarzyło się coś złego, to ona będzie za to odpowiadała.


Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec*

Offline

 

#80 2010-04-07 22:42:25

Sam Uley

Wilkołak

Zarejestrowany: 2010-03-29
Posty: 182
Punktów :   

Re: Jadalnia

- Leah spokojnie. Emily jest w naszym domu. A Twojego brata i jego narzeczonej nie widziałem od wczoraj. Nie wiem gdzie są ale podejrzewam, że nic się nie stało. Wiesz czulibyśmy to. W końcu Seth też jest wilkiem i czujemy się na wzajem. Pewnie na jakiś spacer poszli. - powiedział uspokajająco nadal wsłuchując się w ciszę jadalni. Wiedział, że powinien iść do domu ale bał się zostawić ich tu samych.


"... Czkaj ty kanalio strzelająca ludziom w plecy! Zaraz Ci halucynacja rozproszy wszystkie zęby z pyska."
Maja Lidia Kossakowska
"Zbieracz burz" tom 1

Offline

 

#81 2010-04-09 19:25:29

Leah Clearwater

Wilkołak

17557704
Zarejestrowany: 2010-04-01
Posty: 109
Punktów :   

Re: Jadalnia

Usiadła naprzeciwko niego na podłodze, opierając się o ścianę. Było jej tak wygodnie, nie znosiła krzeseł w swojej jadalni, ale wystrój, jaki tam panował był jeszcze pozostałością po obecności jej ojca w domu. Sue nigdy nie odważyłaby się nic zmienić. Nie, kiedy minęło tak niewiele czasu od jego śmierci. Przynajmniej dla jej matki.

No i był jeszcze Sam. Nie chciała siadać przy stole, tuż obok niego. Jego bliskość była.. trudna dla niej. Tak, to było chyba odpowiednie słowo. Popatrzyła na niego. Był spięty i zaczęła zastanawiać się, czy to nie ona jest tego przyczyną. Idiotko, przestań wreszcie myśleć o sobie – upomniała się w myślach.

- Tak, pewnie planują cały ten ślub. Ale nie wyglądasz, jakby nic się nie stało – stwierdziła. Bo i po co miała ukrywać, że widzi, jak coś go gryzie?


Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec*

Offline

 

#82 2010-04-10 16:41:01

 Jasminna

Wampir

Zarejestrowany: 2010-04-10
Posty: 14
Punktów :   

Re: Jadalnia

Podeszła do drzwi i zapukała, bo chciała się upewnić czy ktoś tamjest.

Offline

 

#83 2010-04-10 23:42:01

Sam Uley

Wilkołak

Zarejestrowany: 2010-03-29
Posty: 182
Punktów :   

Re: Jadalnia

- Nie nic mi nie jest Leah. A teraz wybacz ale spóźnimy się na ślub. - powiedział i jak strzała wybiegł z pokoju. Po paru minutach biegł już jako wilk w stronę plaży. Jego łapy uderzał miarowo o ziemię a on sam nabierał niesamowitej szybkości.


"... Czkaj ty kanalio strzelająca ludziom w plecy! Zaraz Ci halucynacja rozproszy wszystkie zęby z pyska."
Maja Lidia Kossakowska
"Zbieracz burz" tom 1

Offline

 

#84 2010-04-10 23:43:54

Leah Clearwater

Wilkołak

17557704
Zarejestrowany: 2010-04-01
Posty: 109
Punktów :   

Re: Jadalnia

Westchnęła głośno.
No tak, ślub
Ruszyła się z miejsca i wyskoczyła przez okno. Po chwili, przemieniona w wilka biegła na plażę. być może i zapomniała ubrać się w strojną kieckę, ale wiedziała, że dla Setha sama jej obecność była ważna.


Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec*

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.harrypottergramy.pun.pl www.narutofan.pun.pl www.akademiajogabonito.pun.pl www.priwm2.pun.pl www.nightfallrpg.pun.pl